U podstaw takich inwestycji niemieckiej giełdy (największej w Europie pod względem kapitalizacji rynkowej) leży przekonanie, że kontrola źródeł danych rynkowych i indeksów jako bazy wielu kontraktów pozwala pobudzić strumień transakcji – a tym samym wzrost przychodów. Także NYSE Liffe rozpoczęła w tym roku ekspansję, wprowadzając do obrotu kilkadziesiąt kontraktów terminowych na wskaźniki akcji na bazie indeksów MSCI. – Branża informacji przeciera szlak do tworzenia nowych produktów, które będą przedmiotem obrotu – mówi Holger Wohlenberg, dyrektor pionu danych rynkowych i analityki w Deutsche Boerse.
>>> Czytaj także: Niemcy nie kupią GPW

– Pytanie tylko, jak uzyskać dostęp do strumieni, które znajdują się poza tradycyjnym obszarem obecności giełdy. My uważamy dane za narzędzie podłączenia się do tego strumienia. – Jeżeli dostarczymy inwestorom sygnałów, którymi będą się mogli kierować w handlu, to powstaną wzorce obrotu, które mogą nam posłużyć do tworzenia podstawowych instrumentów nadających się do obrotu na naszej giełdzie. Wszystko to dzieje się w czasie, gdy wobec ostrego spadku handlu akcjami grupy takie, jak Deutsche Boerse, szukają bardziej stabilnych źródeł przychodów. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2009 roku oddział danych rynkowych i analityki Deutsche Boerse zrealizował wyższe przychody niż oddział akcji Xetra.



Reklama
W zeszłym miesiącu Deutsche Boerse kupiła spółkę Need To Know News, mało znanego dostawcę treści informacyjnych, który przekazuje wrażliwe dane rynkowe bezpośrednio do zautomatyzowanych systemów obrotu obsługujących nowych tzw. algorytmicznych inwestorów. Tacy inwestorzy podejmują decyzje na podstawie skomplikowanych algorytmów, starając się zdyskontować minimalną przewagę, jaką daje szybkość i częstotliwość transakcji. Rok temu Deutsche Boerse dokonała innego zakupu w tym samym sektorze: przejęła agencję informacji finansowych Market News International, którą w tym roku wykorzystała, oferując algorytmicznym traderom usługę wprowadzania danych – wiadomości makroekonomicznych, m.in. danych o zatrudnieniu w USA.
– Chcemy generować i dostarczać czytelną dla maszyny zawartość informacyjną, na której można opierać decyzje handlowe – mówi dyrektor Wohlenberg. Mamoun Tazi, analityk w MF Global Securities, mówi, że ta strategia ma sens. – Konkurencja w usługach informacyjnych prawdopodobnie będzie rosła. W ciągu ostatniego miesiąca Deutsche Boerse wzmocniła także kontrolę nad Stoxx, spółką tworzącą indeksy: zawarła ze szwajcarskim partnerem SIX umowę wykupu 1/3 udziału, jaki ma w Stoxx należąca do grupy News Corp. Dow Jones. & Co. Produkty oparte na indeksach są w stanie stymulować handel na giełdach. W przypadku Deutsche Boerse Stoxx jest bazą najważniejszych kontraktów, którymi handluje się na giełdzie instrumentów pochodnych Eurex należącej do Deutche Boerse. Jeden z analityków nazywa ją składnikiem aktywów o strategicznym znaczeniu.
Deutsche Boerse chce wprowadzić Stoxx na rynki międzynarodowe – a poza tym ma na oku także i inne możliwości rozszerzania działalności w zakresie danych i indeksów. Uważa się, że po sprzedaży Stoxx Dow Jones zastanawia się, co zrobić z resztą oddziału indeksów Dow Jones. Holger Wohlenberg mówi: – Będziemy się przyglądać innym branżom i regionom, z myślą o tworzeniu treści informacyjnych nadających się do obrotu. Będziemy patrzeć na wszystkie interesujące możliwości, jakie tam istnieją.