"W listopadzie trafiły do sklepów zmywarki, piekarniki oraz płyty kuchenne pod naszą marką. To dla spółki strategiczny projekt. W pierwszym roku nie liczymy na zdobycie na rynku znaczącej pozycji. Za sukces uznam, gdy za rok duży sprzęt AGD przyniesie kilka procent przychodów" - powiedział prezes spółki Janusz Płocica, którego cytuje "Parkiet". "Liczymy też na zysk, na pewno niewielki, bowiem wejście w nowy segment wiąże się z inwestycjami" - dodał prezes.

Zelmer zleca produkcję dużego AGD wyspecjalizowanym zakładom w Europie i na całym świecie. "W naszej fabryce, która ma być ukończona w 2011 roku, także nie będziemy go produkować" - podkreślił Płocica. Spółka informowała niedawno, że nowy zakład ma kosztować 45 mln zł. Jak podał "P", Zelmer jest liderem sprzedaży drobnego sprzętu AGD, z udziałem rynkowym wynoszącym 24,4 proc. po I-III kw. br. (wobec 21,1 proc. rok wcześniej). Gazeta podkreśla, że rynek drobnego AGD jest wart ok. 1,5 mld zł, podczas gdy dużego - ponad 4,0 mld zł.

"W pierwszych ośmiu miesiącach roku sprzedaż dużego AGD wzrosła o ponad 2roc., ale głównie z powodu wzrostu cen (w ujęciu ilościowym spadek przekroczył 1 proc.). Najmocniej – odpowiednio o 8 i o 17 proc. wzrosła sprzedaż kuchni i zmywarek, czyli produktów, które zaczął oferować Zelmer. Spółka nie będzie sprzedawać lodówek, których sprzedaż spadła o 3 proc." - czytamy dalej w "Parkiecie". Zelmer podał w raporcie za III kw. br., że rynek małego AGD w Polsce zmniejszył się o 2,8 proc. w okresie styczeń-wrzesień 2009 r. (wobec spadku o 3,6 proc. w I-VIII). Spadki z innych krajach regionu były znacznie wyższe i wyniosły (za 8 miesięcy br.): 11,4 proc. w Rosji, 12,7 proc. na Słowacji i 21,2 proc. na Ukrainie.