Londyn przez kilka najbliższych dni stanie się światowym centrum sztuki. Wszystko za sprawą odbywających się tam aukcji dzieł najwybitniejszych twórców w dwóch słynnych domach aukcyjnych Christie’s i Sotheby’s. W pierwszym, do licytacji zostanie wystawiony jeden z portretów Rembrandta oraz szkic Antonego Rafaela Mengsa. Zaś w drugim ostatni autoportret autorstwa Antoona van Dycka. Eksperci szacują, że za te trzy obrazy będzie można uzyskać nawet 133 miliony dolarów, czyli ok. 82 milionów funtów.

Znawcy sztuki oceniają, że dzieło Rembranda zostanie sprzedane za co najmniej 18 milionów funtów, zaś Rafaela za 12 milionów. Według Christie’s są to rekordowe szacunki w historii licytacji dzieł sztuki starych mistrzów. Natomiast Sotheby’s oczekuje, że autoportet van Dycka zostanie sprzedany za co najmniej 3 miliony funtów.

Obydwa domy aukcyjne liczą, iż dzieła wielkich malarzy przyciągną wielu kolekcjonerów i miłośników sztuki z całego świata. Według Aleksandra Bella, dyrektora Sotheby’s, takie aukcje należą dzisiaj do prawdziwych rzadkości w świecie sztuki. Bowiem w dzisiejszych czasach dzieła autorstwa najwybitniejszych i najsłynniejszych malarzy są wręcz niemożliwe do kupienia. Ich zdecydowana większość została już dawno sprzedana i znajduje się w prywatnych kolekcjach, w których z reguły pozostają już na zawsze. W związku z tym możliwość wzbogacenia własnych zbiorów o dzieło Rembrandta czy Rafeala to dla kolekcjonerów prawdziwa gratka. Jak dużo będą w stanie wydać, okaże się w ciągu najbliższych dni.

ikona lupy />
Ostatni autoportet Antoonego van Dycka wystawiony na aukcję przez dom Sotheby's / Bloomberg
Reklama
ikona lupy />
Szkic Antona Rafaela Mengsa, wystawiony na aukcję przez Christie's 8 grudnia 2009 roku / Bloomberg
ikona lupy />
Obraz Rembrandta "Portrait of a Man With Arms Akimbo'' (polska nazwa "Tytus") wystawiony do licytacji w domu aukcyjnym Christie's 8 grudnia 2009 roku / Bloomberg