Przewoźnicy w regionie w ciągu 20 lat mogą zamówić nawet 8 tys. samolotów za 1,2 bln dolarów. Wcześniej Airbus przewidywał sprzedaż 7672 samolotów. Chiny jako najludniejszych kraj świata złożą ok. 1/3 wszystkich zamówień. Ruch w regionie będzie narastał o 5,9 proc. rocznie z racji wyraźnej poprawy stopy życiowej Chińczyków i narastającej liberalizacji rynku lotniczego.
>>> Polecamy: Airbus największym producentem samolotów w 2009 roku
- Chińscy przewoźnicy będą musieli zamówić więcej samolotów w tym roku, gdyż rynek rozwija się bardzo szybko – mówi Peter Harbison, dyrektor działającego w Sydney Centre for Asia Pacific Aviation. – Nikt nie może przejść obojętnie obok tych przewidywań, biorąc pod uwagę popyt długofalowy - dodaje. Airbus uważa, że linie w regionie Azji-Pacyfiku w ciągu 20 lat zamówią 880 bardzo wielkich samolotów jak A380, 2570 szerokokadłubowych oraz 4560 mniejszych maszyn. Przewóz cargo będzie rósł nawet w tempie 6,3 proc. rocznie.
Airbusa i Boeinga czeka niespodzianka ze strony popieranej przez państwo firmy Commercial Aircraft Corp. of China, która pilnie pracuje nad uruchomieniem produkcji samolotu mogącego konkurować z ich najlepiej sprzedającymi się maszynami. Chińczycy chcą sprzedać aż 2 tys. takich maszyn na świecie w ciągu 20 lat. Dlatego Airbus zamierza wyposażyć najbardziej popularny model A320 w nowe silniki, które zmniejszą zdecydowanie zużycie paliwa i poprawią konkurencyjność wobec chińskiego producenta oraz maszyn C-Series kanadyjskiego Bombardiera.
- Już poinformowaliśmy linie lotnicze, że podejmiemy decyzje w tej sprawie jeszcze w tym roku - dodał dyrektor zarządzający Airbusa John Leahy. Amerykanie rozważają podobne kroki z maszynami Boeing 737. Popyt na nowe samoloty zwiększa dynamiczny rozwój tanich linii lotniczych, które używają głównie samolotów wąskokadłubowych. Należące do Singapore Airlines tanie linie Tiger Airways poprosiły o przyspieszenie dostaw 5 Airbusów. Jetstar, tania linia związana z australijskimi Qantas Airways, zamierza powiększyć do 2013 r. flotę z 60 do 100 maszyn.
W samych Chinach ruch krajowy wzrośnie w br. ponad 10 proc, uważają eksperci Air China Ltd., trzeciego w kraju przewoźnika. Wskazują na możliwości chińskiej gospodarki, która w 2010 r. wzrośnie o 10 proc., gdy MFW przewiduje światowy wzrost na poziomie 3,9 proc.
/>
/>