RTE nie ujawniła źródła, z którego dowiedziała się o wysokości pożyczki.

48 mld ma zostać przeznaczone na finansowanie deficytu budżetowego Irlandii przez najbliższe trzy lata, ok. 15-20 mld euro - na rekapitalizację banków, a ok. 20 mld euro - na rezerwę dla banków.

Pakiet pomocowy w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniesie ok. 20 tys. euro. Zdaniem części ekonomistów do uratowania Irlandii przed zapaścią finansową może być potrzebna jeszcze większa suma.

>>> Polecamy: Kuczyński: Efekt pakietu pomocowego zniszczony przez Irlandczyków

Reklama

Reuters zauważa, że pożyczka tej wielkości pociągnie za sobą zwiększony udział rządu w bankach, które z niej skorzystają. "Financial Times" podał we wtorek, powołując się na przedstawicieli irlandzkiego rządu, że przejmie on udział większościowy w Bank of Ireland, ale będzie chciał uniknąć pełnej nacjonalizacji tej instytucji.

Irlandzkie Ministerstwo finansów zbył wiadomości RTE stwierdzeniem, że są to przedwczesne "spekulacje", a pakiet pomocy wciąż jest negocjowany. "Zespoły techniczne wciąż starają się określić wysokość pakietu. Spodziewamy się, że negocjacje potrwają kilka tygodni" - wyjaśnił.

W niedzielę Irlandia formalnie zwróciła się o wielką pożyczkę do UE i MFW, by ratować swe banki. Ministrowie finansów Unii Europejskiej szybko zgodzili się na udzielenie Irlandii pomocy, podkreślając, że chodzi o zabezpieczenie stabilności finansowej w UE i w strefie euro.

4,5-milionową Irlandię czekają co najmniej cztery lata głębokich cięć budżetowych i podwyżek podatków. Ten program konsolidacji fiskalnej na sumę 15 miliardów euro ma umożliwić zredukowanie deficytu budżetowego (32 proc. PKB) do wymaganego przez strefę euro poziomu 3 proc. do 2014 roku. (PAP