Ochrona kupujących mieszkania podniesie koszty inwestycji o 3–4 proc. W najbliższych miesiącach mocno wzrośnie zainteresowanie deweloperów specjalnymi rachunkami, na których gromadzone mają być pieniądze kupujących mieszkania.
Grupa dziesięciu spółek ankietowanych przez DGP, w tym największych deweloperów w kraju, do końca 2013 r. może wprowadzić do oferty łącznie 29 projektów objętych rachunkami spełniającymi wymogi ustawy deweloperskiej, która weszła w życie w kwietniu 2012 r. Teraz w sprzedaży jest zaledwie 10 takich inwestycji.
Rachunki to ostatni element ustawy, który deweloperzy muszą wprowadzać w życie. I według Jacka Bieleckiego, dyrektora generalnego Polskiego Związku Firm Deweloperskich, najbardziej kosztowny. – Wstępne informacje pozwalają oceniać koszty związanych z wprowadzeniem ustawy na 3–4 proc. nakładów na inwestycje. Składają się na to nie tylko koszty rachunku, ale też przygotowania i dystrybucji prospektów informacyjnych i koszty notarialne – ocenia.
Deweloperzy przyznają, że wdrażanie ustawy kosztuje, a największy udział mają w tym zwykle rachunki. Największe spółki na rynku, m.in. notowane na GPW, oceniają jednak, że u nich wzrost kosztów związany z prowadzeniem inwestycji w całości zgodnie z ustawą będzie ostatecznie zdecydowanie niższy niż szacowany przez związek dla całej branży. Członek zarządu jednego z największych krajowych deweloperów ocenia, że w przypadku projektu obejmującego ok. 150 mieszkań, realizowanego przez 1,5 roku – 2 lata, jego koszty mogą wzrosnąć o ok. 0,25 proc. Przy czym średni roczny koszt prowadzenia otwartego rachunku deweloperskiego, z którego spółka będzie dostawała pieniądze w trakcie budowy i na którym branży najbardziej zależy, ocenia na 100–200 tys. zł.
Same banki nie ujawniają wysokości opłat za rachunki.
Reklama
– Przygotowanie i aktualizację prospektów inwestycji rozdzieliliśmy między pracowników, a notowanie na GPW, duża skala działania i historia kredytowania spowodowały, że możemy negocjować z bankami warunki prowadzenia rachunków. Negocjujemy też duże zniżki u notariuszy przy podpisywaniu umów, w których pokrywamy 50 proc. opłat – zdradza nasz rozmówca.
Mniej możliwości mają w tym zakresie mniejsi deweloperzy, nienotowani na GPW. Oni skarżą się na wygórowane wymagania banków. Na dodatek nie mogą liczyć na konkurencję instytucji finansowych w tym zakresie. Rachunki oferuje teraz zaledwie dziewięć banków, z czego jeden, Raiffeisen Polbank, tylko zamknięte. O otwartych pomyśli dopiero po nowelizacji ustawy deweloperskiej. Podobnie do sprawy podchodzą pozostałe instytucje, które obawiają się niejasnych przepisów ustawy oraz odpowiedzialności, jaką na nich nakładają.
30,6 tys. mieszkań sprzedali deweloperzy w 2012 r. w Warszawie, Krakowie, Trójmieście, Poznaniu, Łodzi i we Wrocławiu
7 proc. stracił od początku roku indeks WIG Deweloperzy na warszawskiej giełdzie
2 lata pozbawienia wolności grożą pracownikowi banku, który wypłaci pieniądze z rachunku deweloperskiego niezgodnie z przepisami