Akcje Kruka od początku roku dały zarobić 38 proc. I mogą jeszcze zdrożeć.
Lider rynku windykacji długów konsumenckich notuje najbardziej spektakularny wzrost kursu wśród największych spółek z branży. Na wczorajszej sesji za papier spółki płacono 62 zł, a jeszcze na początku stycznia było to 45 zł.
Jarosław Sojka, analityk Noble Securties, mówi, że tak duży wzrost kursu można tłumaczyć dobrymi perspektywami branży. Ale skala tego ruchu była na tyle duża, że może dojść do korekty. Tym bardziej że dobrą sytuację na rynku wykorzystał Enterprise Investors, który w ubiegłym tygodniu zakończył book building wśród chętnych na swój 25-proc. pakiet.
– Enterprise Investors sprzedał właśnie 25 proc. akcji Kruka po 60 zł, a kupującymi były instytucje finansowe. Na rynku jest wiara w to, że te walory są warte ok. 60 zł. Nie spodziewam się zbyt głębokiej przeceny. Spadek mógłby wynieść ok. 5 zł, co jest blisko naszej ceny docelowej – mówi Sojka.
Reklama
Noble Securities wyliczył cenę docelową na 57,7 zł – ale analizę opublikował jeszcze przed raportem Kruka za IV kw. ub.r. pokazującym ponad 27 mln zł zysku netto i przed podaniem przez niego wyników za cały 2012 r. (81 mln zł zysku, wzrost o 22 proc.). Inne biura maklerskie akcje spółki wyceniają wyżej. Według DI BRE powinny one zdrożeć do 68,3 zł w perspektywie dziewięciu miesięcy. Według biura aktualny kurs nie odzwierciedla wartości firmy, porównując jej wskaźnik cena – zysk do parametrów podobnych spółek za granicą. Z jego wyliczeń wynika, że akcje spółki są notowane z ok. 15-proc. dyskontem w porównaniu do zagranicznej konkurencji.
Według Izy Rokickiej, analityczki DI BRE, ostatnia transakcja nie będzie powodem zatrzymania wzrostu kursu Kruka. – Sama transakcja sprzedaży akcji przez Enterprise Investors to raczej pozytywna informacja. Według mnie jedną z przyczyn, dla których kurs Kruka w 2012 r. tak słabo się zachowywał – był w zasadzie płaski, choć rynek wzrósł o ok. 20 proc. – były obawy o podaż akcji ze strony EI. Teraz to ryzyko zniknęło – mówi.
Inne domy maklerskie też wierzą w Kruka. Espirito Santo Investment Bank ustalił cenę docelową na 70 zł, a Wood & Company na 73 zł.
Jarosław Sojka z Noble Securities zwraca uwagę na niedowartościowanie innych spółek z branży. Jego zdaniem akcje Presco powinny zdrożeć do 13,02 zł za sztukę – wczoraj kosztowały 10,20 zł. Rajd kursu Presco porównywalny jest zresztą do tego, co stało się z akcjami Kruka – od początku roku wzrósł o ok. 37 proc. Akcje zaczęły drożeć po opublikowaniu wstępnych informacji o wynikach w 2012 r. na początku lutego (spółka dała rynkowi do zrozumienia, że są one bardzo dobre, podtrzymując m.in. prognozę wzrostu przychodów o 218 proc. w skali roku).
Według rekomendacji Noble Securities więcej niż dziś na giełdzie warte są też akcje Kredyt Inkaso – cena docelowa dla spółki to 18,48 zł. Wczorajszy kurs to 14 zł.