Wzrost gospodarczy w Polsce przyspieszy do 2,7 proc. w 2014 r. z 1,3 proc. oczekiwanych w 2013 r. (wobec 1,9 proc. w 2012 r.), prognozuje Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju.

W październiku instytucja spodziewała się, że wzrost PKB w 2014 r. wyniesie 2,3 proc.

"Wydaje się, że Polska pokonała słabość wzrostu z początku 2013 r., a trzeci kwartał roku potwierdził, że wzrost odbił do ok. 2 proc. w ujęciu rocznym, przy czym wzrost wolumenu eksportu i produkcji przemysłowej sięgnął odpowiednio 5 proc. i nieco ponad 1 proc. Doprowadziło to do odbicia w inwestycjach prywatnych, które znacząco przyczyniają się do wzrostu pod koniec roku" - czytamy w raporcie EBOR-u.

EBOR zaznacza, że krótkoterminowe wskaźniki dotyczące sprzedaży detalicznej i nastrojów konsumenckich sugerują szerszy zasięg odbicia gospodarczego, wspieranego przez zrównoważony wzrost płac realnych.

"Szeroko zakrojone zmiany w polskim systemie emerytalnym zostały przyjęte w styczniu 2014 r. W znacznym stopniu zniosą one ograniczenia dla rządu dotyczące długu i deficytu, ale ich wpływ na lokalny rynek kapitałowy pozostaje niejednoznaczny. Jednocześnie inwestycje publiczne nadal osłabiają wzrost " - napisał także EBOR.

Reklama

Bank dodał, że rząd przygotowuje się na nowe unijne fundusze strukturalne, zaś finansowany z polskich środków publicznych "fundusz wzrostu" jeszcze nie dał znaczących efektów.

EBOR prognozuje także inflację średnioroczną w Polsce na poziomie 2,0 proc. w 2014 r. i szacuje ten wskaźnik na 0,8 proc. w 2013 r. (GUS podał niedawno, że inflacja średnioroczna wyniosła w ub.r. 0,9 proc.).

Według prognoz tej instytucji, wzrost PKB w całym regionie Europy Środkowej i państw bałtyckich ma wzrosnąć o 1,1 proc. w 2013 r. i o 2,2 proc. w 2014 r. (w październiku oczekiwano odpowiednio: 0,9 proc. i 1,9 proc.) wobec 1,2 proc. w 2012 r.

>>> Jak się okazało, kryzys ekonomiczny nad Sekwaną przejawia się nie tylko w coraz dłuższych kolejkach po zasiłki. Również sam prezydent Hollande, dotknięty fatalnymi wynikami francuskiej gospodarki, postanowił zamienić limuzynę na kultowy już skuter, którym odwiedzał swoją kochankę. Jak francuska gospodarka sięgnęła dna