Gospodarka uzależnionej od cen ropy Rosji skurczyła się o 1,9 proc., co stanowi znacznie lepszy wynik niż przewidywane przez ekonomistów 2,6 proc.

Wyniki potwierdzają optymizm Kremla, zdaniem którego niskie ceny ropy i sankcje nie będą przyczyną głębokiej recesji, informuje Wall Street Journal.

Produkt Krajowy Brutto skurczył się o 1,9 proc. w pierwszym kwartale tego roku. Ekonomiści spodziewali się spadku o co najmniej 2,6 proc. i jeszcze gorszych wyników w pozostałych trzech kwartałach.

Rosyjscy politycy jednak zachowywali optymizm, zwłaszcza wobec powoli odbijających się cen ropy naftowej. Zdaniem Igora Szuwalowa, pierwszego zastępcy premiera, gospodarce udało się uniknąć najczarniejszych scenariuszy na które przygotowywał się rząd – Nie oznacza to oczywiście, że wszystko jest wspaniale. Kraj znajduje się w trudnej sytuacji – mówił dziennikarzom – Ale nie ma takiego kryzysu, na jaki się szykowaliśmy.

Reklama

Federalne Biuro Statystyczne nie podało informacji na temat PKB w tym miesiącu, jednak według raportów nadal spadają dwa kluczowe wskaźniki – aktywność inwestorów oraz wydatki konsumenckie.

Wydatki rządowe ratują kraj

Zdaniem Natalii Orłowej, głównego ekonomisty Alfa Banku, za lepsze niż spodziewane wyniki rosyjskiej gospodarki odpowiadają przede wszystkim wydatki państwowe, zwłaszcza na wojsko. Według ekonomistów grupy Capital Economics najważniejszą informacją jest, że Rosja uniknęła całkowitego upadku, a jedynie doświadcza recesji, co wskazuje, że przed krajem są obiecujące perspektywy.

Ministerstwo gospodarki liczy na wzrost w wysokości 2-2,5 proc. w 2016 roku, a w perspektywie pięciu lat Rosja ma się rozwijać szybciej niż reszta świata. Według przewidywań Ministerstwa Finansów wzrost będzie wynosił między 1,5 a 2,5 proc. w przyszłym roku.

Z tymi przewidywaniami nie zgadzają się ekonomiści z międzynarodowych instytucji finansowych. Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju przewiduje, że rok 2016 będzie kolejnym, w którym rosyjska gospodarka będzie się kurczyć. Według Banku Światowego spadek może wynieść nawet 3,8 proc. Ze względu na zachodnie sankcje rosyjska gospodarka wciąż pozostaje odcięta od większości rynków na świecie.