Ośmioro sędziów TK odmówiło w środę udziału w głosowaniu nad kandydatami na stanowisko prezesa TK podczas Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK zwołanego przez p.o. prezesa Trybunału Julię Przyłębską - poinformował wiceprezes TK Stanisław Biernat.

Z kolei sędzia TK Mariusz Muszyński powiedział PAP, ze wtorkowy wybór kandydatów na stanowisko prezesa odbył się zgodnie z obowiązującymi przepisami o TK.

Dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski poinformował w wtorek późnym popołudniem, że do Kancelarii Prezydenta wpłynęła uchwała Zgromadzenia Ogólnego sędziów TK w sprawie kandydatów na prezesa Trybunału, a kandydatami tymi są: Julia Przyłębska oraz Mariusz Muszyński.

Jak poinformował Biernat w oświadczeniu przesłanym PAP sędzia Przyłębska, której prezydent Andrzej Duda powierzył w poniedziałek pełnienie obowiązków prezesa Trybunału, zwołała na wtorek o godz. 13.30 Zgromadzenie Ogólne w celu przedstawienia prezydentowi kandydatów na stanowisko prezesa TK.

"Uniemożliwiło to udział w zgromadzeniu sędziemu Stanisławowi Rymarowi, który przebywa na urlopie, lecz zadeklarował chęć udziału w zgromadzeniu, gdyby zostało przełożone na dzień następny. Pani sędzia Przyłębska odmówiła jednak spełnienia prośby sędziego Rymara. Z tego względu ośmioro sędziów odmówiło udziału w głosowaniu nad kandydatami na stanowisko prezesa Trybunału" - oświadczył Biernat.

Reklama

Jak dodał wiceprezes TK, w głosowaniu ostatecznie wzięło udział sześcioro sędziów. "W tej sytuacji należy zauważyć, że do ważności uchwał Zgromadzenia Ogólnego Sędziów TK konieczny jest udział w głosowaniu co najmniej połowy z piętnastoosobowego składu TK określonego w konstytucji. Wynika to z ogólnej zasady odnoszącej się do podejmowania uchwał przez konstytucyjne, kolegialne organy państwa" - ocenił wiceprezes TK.

"Z przykrością stwierdzam, że wiceprezes Biernat nie zna obowiązującego prawa dotyczącego Trybunału Konstytucyjnego" - zaznaczył w odpowiedzi Muszyński.

W zgromadzeniu udział mogli wziąć sędziowie Henryk Cioch, Mariusz Muszyński i Lech Morawski, których p.o. prezes Przyłębska włączyła we wtorek do składu orzekającego TK - czego przez ostatni rok nie robił prezes Andrzej Rzepliński (jego kadencja dobiegła końca o północy).

O północy z poniedziałku na wtorek zakończyła się 9-letnia kadencja sędziego Rzeplińskiego, od 2010 r. prezesa TK. Wiceprezesem Trybunału pozostaje sędzia Biernat, którego kadencja upływa w czerwcu 2017 r.

W poniedziałek przed północą ogłoszono w Dzienniku Ustaw trzy nowe ustawy dotyczące Trybunału Konstytucyjnego: o organizacji i trybie postępowania przed TK; o statusie sędziów TK oraz przepisy wprowadzające obie te ustawy. Wszystkie podpisał prezydent Andrzej Duda.

"W odpowiedzi na oświadczenie wiceprezesa Biernata informuję, że wybór odbył się zgodnie z ustawą Przepisy wprowadzające ustawę o organizacji i trybie postępowania przed TK oraz ustawę o statusie sędziów TK" - podkreślił Muszyński.

Trzy nowe ustawy - autorstwa posłów PiS - całościowo regulują postępowanie w TK i status jego sędziów. Co do zasady wszystkie trzy ustawy wchodzą w życie po 14 dniach od ich ogłoszenia. Część nowego prawa weszła jednak w życie w dzień po ogłoszeniu, czyli tuż po północy we wtorek. Straciła też wtedy co do zasady moc ustawa o TK z 22 lipca br.

We wtorek weszły w życie zapisy o tym, że prezydent powołuje p.o. prezesa TK "spośród sędziów Trybunału o najdłuższym stażu pracy w sądownictwie powszechnym lub administracji państwowej szczebla centralnego na stanowiskach związanych ze stosowaniem prawa". Przed południem we wtorek prezydent powierzył pełnienie tych obowiązków sędzi Przyłębskiej.

Zgodnie z przepisami p.o. prezesa w miesiąc od ogłoszenia nowych regulacji miała przeprowadzić procedurę przedstawienia prezydentowi przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK kandydatów na prezesa Trybunału. W poniedziałek w TVP prezydent Duda zapowiedział, że natychmiast, gdy otrzyma nazwiska kandydatów wybranych uchwałą Zgromadzenia Ogólnego TK, wskaże prezesa.