"Głównym powodem obniżenia perspektywy oceny ratingowej Enea jest planowane przez spółkę zaangażowanie (wraz z innym państwowym koncernem energetycznym - Energa) w budowę nowego bloku energetycznego w Elektrowni Ostrołęka. Ponieważ ogłoszony został już przetarg na wyłonienie generalnego wykonawcy nowej elektrowni, należy założyć, że projekt ten został wstępnie skierowany do realizacji" – czytamy w komunikacie.

Szacowany koszt budowy nowego bloku o mocy elektrycznej 1000 MWe wynosi 6 mld zł. EuroRating ocenia, że nawet jeżeli do finansowania tego projektu dołączy jeszcze trzeci inwestor (co nie jest na razie przesądzone) tak duża inwestycja, finansowana głównie kapitałem obcym, przyczyni się do pogorszenia - dotychczas jeszcze stosunkowo dobrej - struktury pasywów Enei i tym samym pogorszy profil kredytowy spółki.

"EuroRating zwraca także uwagę na fakt, że paliwem dla nowej elektrowni ma być węgiel kamienny pochodzący ze śląskich kopalń należących do Polskiej Grupy Górniczej, a finansowa efektywność nowej inwestycji ma być w założeniach wspierana przez nowy mechanizm tzw. rynku mocy. W kontekście planowanego przez Unię Europejską wprowadzenia zakazu stosowania mechanizmów finansowego wsparcia dla wytwarzania energii przez instalacje o wysokich wskaźnikach emisji CO2 (do których należą przede wszystkim bloki węglowe), a także wobec spodziewanego wzrostu cen uprawnień do emisji CO2, EuroRating wskazuje, że nowa elektrownia w Ostrołęce może w długim horyzoncie czasu okazać się deficytowa" - stwierdzono w informacji.

Według obecnych ocen agencji ratingowej EuroRating, w przypadku ostatecznego rozstrzygnięcia przetargu na budowę bloku w Ostrołęce i podpisania z wykonawcą umowy na realizację tego projektu, rating spółki Enea z dużym prawdopodobieństwem zostanie obniżony, zaznaczono w informacji.

"EuroRating bierze także pod uwagę fakt, że w krótszej perspektywie czasowej dodatkowym obciążeniem dla bilansu Enea będzie również ogłoszone w grudniu ub.r. przejęcie od francuskiego koncernu energetycznego Engie elektrowni w Połańcu (zasilanej węglem kamiennym) za kwotę 1,07 mld zł. Ponadto Enea S.A. ma również wziąć udział w ratowaniu Katowickiego Holdingu Węglowego (który według szacunków potrzebuje dofinansowania rzędu 1 mld zł) oraz (wraz z innymi państwowymi spółkami energetycznymi) w dokapitalizowaniu kwotą 300 mln zł przejętej przez Skarb Państwa firmy budowlanej Polimex-Mostostal, również znajdującej się obecnie w trudnej sytuacji finansowej" - czytamy dalej.

"Według agencji ratingowej EuroRating angażowanie się przez Enea na coraz większą skalę w nowe projekty niezwiązane z podstawową działalnością operacyjną spółki (którą jest wytwarzanie i dystrybucja energii elektrycznej) oraz charakteryzujące się wątpliwą efektywnością finansową, przyczyniać się będzie nie tylko do pogorszenia struktury finansowania, lecz również może potencjalnie osłabić rentowność spółki oraz jej zdolność do generowania w długim horyzoncie czasu dodatnich wolnych przepływów pieniężnych" - podsumowano w informacji.

W obrębie grupy kapitałowej Enea funkcjonują trzy wiodące podmioty, tj. Enea (obrót energią elektryczną), Enea Operator (dystrybucja energii elektrycznej) oraz Enea Wytwarzanie (wytwarzanie energii elektrycznej). Spółka jest notowana na GPW od 2008 r.

(ISBnews)