Na posiedzeniu senackiej komisji zdrowia minister powtórzył zapowiedzi, że w czwartek Stały Komitet Rady Ministrów zajmie się projektem nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej, która ma zagwarantować stopniowy wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. w 2025 r. "Jest ona absolutnie przełomowa, nigdy w historii Polski czegoś takiego nie było" - ocenił Radziwiłł.

Powiedział, że nowelizacja "będzie jeszcze przedmiotem dalszej pracy". "Jestem upoważniony do tego, żeby przypomnieć słowa pani premier, która wypowiedziała je już w czasie protestu, że jesteśmy zdeterminowani do tego, żeby dokonać jeszcze dodatkowej analizy, czy nie jest możliwe skrócenie jeszcze tego czasu dochodzenia do poziomu 6 proc. PKB i takie prace analityczne w tym zakresie już się toczą" - powiedział minister.

Protestujący od 2 października rezydenci domagają się m.in. wzrostu nakładów na służbę zdrowia do 6,8 proc. PKB w trzy lata.

Minister przypominał, że obowiązuje już ustawa o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych. "Według naszych szacunków w ciągu 4 lat obowiązywania tej ustawy (...) finansowanie podwyżek dla tych osób, które po prostu dzisiaj niegodnie mało zarabiają, będzie kosztowało nas ok. 17 mld zł. To znaczy, że te podwyżki mają realne znaczenie" - ocenił.

Reklama

Zwrócił też uwagę, że od 2015 r. realizowane są podwyżki dla pielęgniarek. "Od 2015 r. realizujemy konsekwentnie podwyżki dla pielęgniarek, które dzisiaj zarabiają o 1200 zł więcej niż dwa lata temu. Realizujemy również podwyżki dla ratowników, którzy w tym roku dostaną 400 zł podwyżki, a w przyszłym dostaną kolejne 400 zł. I wreszcie (...) znacznie więcej środków niż dotychczas przeznaczamy również na rezydentury" - powiedział.

Minister zdrowia wielokrotnie zapewniał, że jest gotów na dalsze rozmowy z protestującymi. MZ kończy prace na ustawą gwarantującą stopniowy wzrost nakładów na zdrowie do 6 proc. PKB. Radziwiłł poinformował, że w czwartek projektem zajmie się Komitet Stały Rady Ministrów. W najbliższy wtorek ustawa ma być przedmiotem obrad rządu. Resort zwraca też uwagę, że zgodnie z przyjętą już ustawą wynagrodzenia pracowników służby zdrowia będą stale wzrastać. MZ zaproponowało też, by rezydenci odbywający szkolenie w deficytowych dziedzinach medycyny otrzymywali tzw. dodatek motywacyjny w wysokości 1200 zł brutto.

>>> Czytaj też: Ile dziś zarabia lekarz stażysta i jaką podwyżkę dostanie? Jest projekt rozporządzenia