Przedstawione kandydatury na ambasadorów posłowie poparli jednogłośnie.

Wronecka od grudnia 2015 r. jest w MSZ podsekretarzem stanu ds. współpracy rozwojowej oraz polityki afrykańskiej i bliskowschodniej. W tym czasie była zaangażowana m.in. w kampanię promocyjną Polski jako kandydata do Rady Bezpieczeństwa ONZ na lata 2018-2019.

Prezentując komisji kandydaturę Wroneckiej, wiceszef MSZ ds. polityki wschodniej i bezpieczeństwa Bartosz Cichocki podkreślił jej przygotowanie merytoryczne, a także zdolności negocjacyjne, komunikowania się oraz wypracowywania konsensusu. Zwrócił również uwagę na doświadczenie wiceminister związane z działalnością na forum organizacji międzynarodowych, w tym ONZ.

Wronecka jest absolwentką filologii arabskiej Uniwersytetu Warszawskiego. W 1985 r. obroniła pracę doktorską na Wydziale Neofilologii UW w zakresie filozofii arabsko-muzułmańskiej. W czasie studiów przebywała na stypendiach naukowych w Algierii, Egipcie i Francji.

Reklama

Od 1993 r. pracuje w służbie zagranicznej przechodząc kolejne szczeble kariery od eksperta poprzez radcę ministra, naczelnika, wicedyrektora i dyrektora departamentu oraz ambasadora tytularnego. W latach 1996-1998 była wicedyrektorem Departamentu Systemu Narodów Zjednoczonych, a od 1998 do 1999 roku dyrektorem Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu. W latach 2003-2005 piastowała stanowisko dyrektora sekretariatu ministra. Przez cztery lata (1999-2003) była ambasadorem RP w Egipcie, a od 2005 do 2010 ambasadorem w Maroku.

We wrześniu 2010 r. decyzją Wysokiego Przedstawiciela ds. Wspólnej Polityki Zagranicznej i Bezpieczeństwa Wronecka została mianowana na szefa delegatury UE w Jordanii. Od września 2015 r. pełniła funkcję doradcy ds. państw arabskich, bliskowschodniego procesu pokojowego i Iranu w Departamencie Afryki i Bliskiego Wschodu MSZ.

Za swoje zasługi w służbie zagranicznej 2010 r. Wronecka została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski. Wronecka zna arabski, angielski, francuski, rosyjski i niemiecki.

Wronecka zapowiedziała przed komisją SZ, że wśród jej priorytetów jako przedstawiciela Polski przy ONZ znajdą się obsługa polskiego członkostwa w Radzie Bezpieczeństwa, działania mające na celu powrót Polski do udziału w misjach pokojowych ONZ, aktywność w sprawach społecznych i rozwojowych, klimatycznych, a także w dziedzinie swobód obywatelskich i praw człowieka.

Szczególną uwagę poświęciła zadaniom placówki związanym z członkostwem Polski w RB ONZ. Jak podkreśliła, celem nadrzędnym Polski w tym organie będzie "zapewnienie bezpieczeństwa zewnętrznego Polski". "Będziemy koncentrować się, poprzez aktywne uczestnictwo, na tym, aby w naszym najbliższym regionie - tu mam na uwadze Ukrainę, ale także inne kraje sąsiednie, panował pokój" - zapowiedziała.

Jako priorytety Polski kandydatka wskazała też problematykę terroryzmu, pozyskanie nowych kontaktów gospodarczych i handlowych, udoskonalenie warsztatu polskich dyplomatów, a także umocnienie pozycji naszego kraju w UE dzięki pozyskaniu wiedzy o problemach globalnych.

Wronecka zadeklarowała, że w obszarze szczególnego zainteresowania Polski w Radzie znajdą się: poszanowanie zasad prawa międzynarodowego i humanitarnego, prewencja i mediacje, dialog międzyreligijny i kulturowy, a także reforma ONZ i samej Rady Bezpieczeństwa.

Paweł Cieplak, który ma objąć urząd ambasadora w Armenii, jest związany z MSZ od 1991 r. Pełnił m.in. funkcję ambasadora RP w Kazachstanie, pracował w polskich placówkach w Wilnie i Rydze. W centrali resortu dyplomacji zajmował się problematyką rosyjską i środkowoazjatycką w Departamencie Wschodnim MSZ.

Jako priorytety swojej misji na stanowisku ambasadora w Erywaniu wymienił m.in. zdynamizowanie dwustronnego dialogu politycznego, wsparcie polsko-armeńskiej współpracy gospodarczej, podtrzymanie oferty dialogu Armenii z UE, w tym w ramach Partnerstwa Wschodniego, kontakty w ramach RB ONZ oraz promocję Polski "jako rozwiniętego kraju skutecznie budującego swoją pozycję na świecie, przy równoczesnym poszanowaniu tradycji i historii".

Na uwagę Tomasza Lenza (PO), że rezygnując z podpisania umowy stowarzyszeniowej z UE "Armenia wybrała jednak drogę bliższych relacji z Rosją, wpisując się w ich projekt gospodarczy, euroazjatycki" Cieplak odparł, że "geopolityka jest dla liderów ormiańskich po prostu ta sama od początku XIX w., po wojnach rosyjsko-perskich 1828 r. i zajęciu tych terenów przez Cesarstwo Rosyjskie". "Oni są po prostu w takiej sytuacji geopolitycznej i są zakładnikami Moskwy. To się nie zmieni. Niestety w tym momencie musimy jako państwo UE działać w ramach tych możliwości, które są" - podkreślił Cieplak.

Według niego istotne w tym kontekście jest, żeby - po planowanym podpisaniu między Armenią a UE porozumienia o partnerstwie - Polska była "jednym z tych kilku krajów, które w 2018 r. ratyfikuje jako jedna z pierwszych tę umowę - tak jak ratyfikowaliśmy z Kazachstanem w zeszłym roku".

Komisja zajęła się także kandydaturą Przemysława Niesiołowskiego, obecnie dyrektora Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu w MSZ, na ambasadora RP w Bejrucie.

Niesiołowski po raz pierwszy związał się z MSZ w 1998 r. Później pracował, jako członek misji OBWE w Kosowie oraz w tamtejszym biurze Programu Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju (UNDP). W latach 2009-2015 pełnił funkcję ambasadora Polski w Nigerii. Posługuje się językiem angielskim, francuskim, swahili i francuskim.

Niesiołowski wskazał, że polem potencjalnego rozwoju współpracy polsko-libańskiej jest m.in. gospodarka. Dodał, że możliwości wzrostu polskiego eksportu upatrywałby także w kontaktach z libańską diasporą, która - jego zdaniem - dysponuje "bardzo dużymi wpływami" na gospodarkę "krajów, w których mieszka i pracuje" - m.in. w Afryce Zachodniej i krajach Zatoki.

Kandydat podkreślił również znaczenie współpracy w dziedzinie pomocy humanitarnej oraz współpracy rozwojowej. Zwrócił uwagę, że "społeczeństwo libańskie zawsze chętnie pomagało, udzielało schronienia" Polakom, Ormianom czy Palestyńczykom. Jednocześnie - zauważył - Liban ponosi obecnie "nieproporcjonalny do swoich możliwości ciężar skutków regionalnych konfliktów", goszcząc na swoim terytorium, które jest "trzykrotnie mniejsze, niż terytorium województwa mazowieckiego" ponad pół miliona uchodźców palestyńskich i ok. półtora miliona uchodźców syryjskich.

"Żeby unaocznić sobie skalę obciążeń, które administracja, infrastruktura transportowo-energetyczna, opieka medyczna, czy system edukacji w tym kraju ponoszą, proszę sobie wyobrazić sytuację, w której w ciągu kilku lat do Polski przybywa kilkanaście milionów ludzi - bo to jest mniej więcej taka skala, 40 proc. populacji" - mówił.

Kandydata na ambasadora proponuje minister spraw zagranicznych w uzgodnieniu z premierem i prezydentem. Następnie MSZ występuje do państwa przyjmującego o wstępną akceptację. Jej otrzymanie pozwala MSZ na zwrócenie się do prezydenta z formalnym wnioskiem o nominację ambasadora. Zwrócenie się przez MSZ do sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych o zaopiniowanie kandydata wynika z obyczaju.(PAP)

autor: Marceli Sommer