Frank Jackson, członek zarządu Aurelian Oil & Gas liczy, że że nowoczesna technologia wierceń na dużych głębokościach, stosowana od kilku lat na Morzu Północnym i w Zatoce Meksykańskiej, sprawdzi się także w Polsce. Chodzi o odwierty na głębokości poniżej 4 tys. metrów, które dają możliwość rozszczelnienia skał, przez co złoże nadaje się do eksploatacji.

Frank Jackson uważa, że nie ma powodów, by ta technologia nie sprawdziła się w Polsce, ale przyznaje jednocześnie, że dopiero na przełomie tego i przyszłego roku okaże się, jak bardzo jest efektywna.

Więcej na ten temat w sobotniej Rzeczpospolitej.