Mają one objąć 10 proc. wydatków założonych na pierwsze półrocze 2009 r.

Najwięcej wiadomo z resortu skarbu. Minister Aleksander Grad mówił w czwartek, że resort skarbu znalazł oszczędności na kwotę około 10 proc. wydatków ministerstwa, czyli ok. 8 mln zł, a oszczędzać będzie m.in. na kosztach funkcjonowania administracji i dotacjach na niektóre przedsięwzięcia.

"Plan oszczędności jest przygotowywany. Nie mamy jeszcze szczegółów. Trwają konsultacje w poszczególnych departamentach ministerstwa" - powiedział PAP Zbigniew Kajdanowski z biura prasowego resortu gospodarki.

Jak zapowiedział rzecznik Ministerstwa Infrastruktury Mikołaj Karpiński, plan oszczędności przygotowany przez resort zostanie przedstawiony premierowi.

Reklama

Rzecznik ministra środowiska Elżbieta Strucka, powiedziała z kolei, że resort nie będzie informował o planowanych krokach do czasu, gdy projekt cięć nie zostanie zaprezentowany premierowi.

Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej ma zaproponować ok. 10- proc. cięcia kosztów. "Wszystkie wydatki, które nie są konieczne i nie wpłyną na jakość pracy resortu zostaną zredukowane" - poinformowała PAP rzeczniczka resortu Bożena Diaby.

Minister rolnictwa Marek Sawicki zapowiedział już, że oszczędności nie dotkną środków unijnych, ani zadań związanych z finansowaniem paliwa, ubezpieczeniami czy postępem biologicznym (innowacje w rolnictwie). Cięcia mają dotyczyć administracji samego ministerstwa, jak i jednostek podległych.

Biuro prasowe ministerstwa rozwoju regionalnego poinformowało PAP, że propozycje cięć wydatków powinny być gotowe w piątek wieczorem.

MON szukając oszczędności budżetowych, rozważa zmniejszenie zaangażowania w misje zagraniczne, jednak ewentualna redukcja nie dotyczyłaby kontyngentu w Afganistanie. Wiceminister ON Stanisław Komorowski - zastrzegając, że nie zapadły żadne decyzje - powiedział w czwartek, że jeśli doszłoby do zmniejszenia którejś z misji, to najpierw na Bałkanach, Bliskim Wschodzie lub Czadzie.

Nie wiadomo jeszcze, jakie cięcia zaproponuje premierowi Tuskowi minister spraw wewnętrznych i administracji Grzegorz Schetyna. "Minister Schetyna przebywa obecnie na Węgrzech i dopiero w piątek w południe spotka się z departamentem budżetowym ministerstwa, przygotowującym obecnie propozycje oszczędności" - powiedziała PAP rzecznik MSWiA Wioletta Paprocka. Paprocka nie powiedziała, jakich cięć można się spodziewać. "Departament budżetowy cały czas pracuje, jego propozycje poznamy dopiero, gdy się spotka z ministrem" - powiedziała.

Decyzje w sprawie cięć nie podjął jeszcze resort zdrowia. "Nie wiadomo jeszcze, czy ograniczenie wydatków będzie dotyczyło tylko ministerstwa, czy także jednostek podległych: Głównego Inspektoratu Sanitarnego i Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Mogę potwierdzić i zapewnić, że nie będzie dotyczyło pacjentów, nie przewidujemy cięć środków na lecznictwo" - powiedział rzecznik resortu Jakub Gołąb.

Z kolei minister sprawiedliwości Andrzej Czuma zaprezentuje premierowi kilka wersji pakietów oszczędnościowych, by razem podjąć decyzję o wyborze wariantu. Jego rzecznik Grzegorz Żurawski powiedział PAP, że minister jest umówiony z Donaldem Tuskiem na sobotę.

MEN zapewnił natomiast, że poszukiwanie oszczędności w budżecie ministerstwa edukacji nie dotknie przeprowadzonej reformy oświaty, m.in. wprowadzenia do szkół sześciolatków. Według ministerstwa, oszczędności nie odbędą się kosztem płac dla wykładowców, ani stypendiów. Resort może natomiast ograniczyć planowany na ten rok wzrost nakładów na naukę i szkolnictwo wyższe, który miał wynieść ponad miliard zł.

Ministerstwo kultury zamierza zaoszczędzić m.in. na działaniach promocyjnych. Ma też zrezygnować ze spektakularnych przedsięwzięć kulturalnych. Szef resortu Bogdan Zdrojewski podkreśla, że nie będzie żadnych oszczędności w sferze edukacji kulturalnej i artystycznej.