Minister ocenił, że ostatni spór rosyjsko-ukraiński dowiódł, że zawirowania na rynku dostaw surowców energetycznych "mają wielką siłę politycznego rażenia w skali wykraczającej poza stosunki dwustronne".

"Dziś cała Europa uznała siłę argumentów w sprawie bezpieczeństwa energetycznego, które zgłaszały kolejne polskie rządy" - zaznaczył.

Zadeklarował, że Polska popiera działania prowadzące do zmniejszenia uzależnienia Europy od zewnętrznych dostaw energii poprzez dywersyfikację źródeł i tras przesyłowych, stworzenie jednolitego unijnego rynku nośników energii i rozbudowę wewnętrznej infrastruktury przesyłowej.

"Zabiegamy o przyjęcie przez UE ambitnej polityki bezpieczeństwa dostaw surowców energetycznych. Proponujemy zmiany odpowiednich przepisów unijnych tak, aby mechanizm +solidarności energetycznej+ był uruchamiany wtedy, gdy zagrożonych byłoby 50 proc. dostaw gazu dla jednego państwa, a nie dopiero tak jak dziś, kiedy zagrożonych jest dwadzieścia procent dostaw dla całej Unii" - podkreślił minister.

Reklama

Przekonywał, że Polska chce jednocześnie pozostać "znaczącym krajem tranzytowym". Jak zaznaczył, projekty budowania bezpieczeństwa energetycznego jednych państw nie powinny odbywać się kosztem innych.

"Potwierdzamy zatem naszą ofertę możliwości dostarczania gazu z Rosji konsumentom w Europie Zachodniej najtańszym możliwym sposobem, tj. poprzez budowę drugiej nitki rurociągu jamalskiego. Ze swojej strony kontynuujemy politykę dywersyfikacji źródeł i dróg dostaw nośników energii do Polski" - zadeklarował Sikorski.

Według niego, nowym znaczącym kierunkiem działań rządu polskiego w tym zakresie są kraje objęte Partnerstwem Wschodnim oraz państwa Zatoki Perskiej. Zapowiedział, że Polska będzie angażowała się w negocjacje nad globalnym porozumieniem w zakresie ochrony klimatu na okres po roku 2012, które ma zastąpić Protokół z Kioto.

Dzięki wynegocjowanemu przez nas na forum Unii Europejskiej pakietowi klimatyczno-energetycznemu - mówił - nie dopuściliśmy do podwyżek cen energii elektrycznej, które mogłyby kosztować naszą gospodarkę około 100 mld zł. "Zyskaliśmy natomiast realną szansę pozyskania 60 mld zł na modernizację polskiej energetyki" - powiedział Sikorski.