Oferta INFO-TV-FM zdobyła 750 pkt, podczas gdy druga złożona w konkursie oferta — powołanej przez czterech operatorów komórkowych spółki Mobile TV — 483,944 pkt. Zwycięzca konkursu będzie uprawniony do 31 maja 2015 roku do wykorzystania zarezerwowanych częstotliwości na obszarze 31 miast Polski. Potem, aż do 31 grudnia 2023 roku na obszarze całego kraju. Za częstotliwości spółka zapłaci nieco ponad 15,1 mln zł.

Według nieoficjalnych informacji GP wynika, że Mobil TV zaoferowało o 14 mln zł mniej. Z analizy punktacji przetargu wynika, że o zwycięstwie zamojskiej firmy zadecydowało coś więcej niż pieniądze. - Pierwszym miastem, w którym zaoferujemy DVB-H będzie Warszawa - mówi GP Zdzisław Gumuliński, prezes Info-TV-FM.

Usługi DVB-H mają być dostępne w 10 miastach do końca tego roku, a w kolejnych 21 najpóźniej do końca 2011 roku. INFO-TV-FM zobowiązało się, że będzie miało w ofercie 16 programów radiowych lub telewizyjnych.

Właścicielem większości udziałów INFO-TV-FM jest notowany na giełdzie NFI Magna Polonia. Zwycięzca przetargu na DVB-H jest operatorem telekomunikacyjnym zajmującym się świadczeniem usług emisji dla nadawców radiowych i telewizyjnych oraz operatorów telefonii komórkowej. Jest właścicielem infrastruktury nadawczej (maszty i wieże telekomunikacyjne).

Reklama

Wielkim przegranym jest Mobile TV, które do ostatniej chwili przed złożeniem oferty walczyło, by znalazły się w niej najpopularniejsze kanały telewizyjne prywatnych nadawców takich jak TVN i Polsat.

Firma szacowała, że na budowę infrastruktury do DVB-H będzie musiała wydać ok. 100 mln euro. Prezes Zdzisław Gumuliński nie chciał ujawnić szacowanej wartości inwestycji potrzebnych na spełnienie wymogów zezwolenia. - Właśnie negocjujemy z dostawcami sprzętu - powiedział. Pytany, skąd pieniądze na inwestycje stwierdził, że spółkę wesprze większościowy akcjonariusz, NFI Magna Polonia.

Udziałowcy Mobile TV zapowiedzieli, że wspólne stanowisko w sprawie wyników konkursu ogłoszą w przyszłym tygodniu. Z wcześniejszych rozmów GP z operatorami komórkowymi wynika, że w sprawie DVB-H gotowi są współpracować tylko z Mobile TV. Jeśli nie zmienią zdania, to oznaczać może kłopoty do zwycięzcy przetargu, bo będzie musiał znaleźć chętnych do oferowania usług detalicznych. Alternatywą jest nieodebranie zezwolenia, co oznaczałoby, że przypadnie ono Mobile TV.