Główną przyczyną umocnienia była interwencja walutowa przeprowadzona przez Narodowy Bank Szwajcarii, zaraz po ogłoszeniu decyzji o obniżce stóp procentowych o kolejne 25 punktów bazowych. Interwencja mająca na celu osłabienie franka szwajcarskiego poprzez sprzedaż dużych ilości waluty na rynku okazała się skuteczna.

Kurs EUR/CHF w ciągu zaledwie kilkunastu minut poszybował z poziomu 1,4800 powyżej 1,5300, co oznacza ruch o ponad pięć figur. Szwajcarska waluta znacznie osłabiła się również względem złotego, w wyniku czego kurs CHF/PLN po raz pierwszy od ponad trzech tygodni zszedł poniżej poziomu 3 złotych. Ciężko stwierdzić, jak długo potrwa umocnienie polskiej waluty, jednak ostatnie wydarzenia rynkowe z pewnością dają potencjał do dalszej aprecjacji złotego wobec głównych światowych walut. Niewykluczone więc, że w przeciągu kilku najbliższych dni za euro płacić będziemy 4,4000 PLN.

W notowaniach eurodolara obserwowaliśmy natomiast konsolidację pomiędzy poziomami 1,2760 a 1,2840. Wydaje się, że dalsze zachowanie kursu EUR/USD w dużym stopniu zależeć będzie od przebiegu, a także zakończenia dzisiejszej sesji amerykańskiej. W obliczu spadków na giełdach azjatyckich i europejskich można było oczekiwać ich również na Wall Street, mimo to od otwarcia główne indeksy amerykańskie nie mogą obrać zdecydowanego kierunku. Niewykluczone jednak, że zarówno Dow Jones jak i S&P500 zakończą dzisiejszy dzień na plusach, wtedy zaś otworzy się droga do dalszych wzrostów kursu EUR/USD.

ikona lupy />
Reklama

Artur Pałka
Departament Doradztwa i Analiz
DM TMS Brokers S.A.