Warszawa, 24.10.2018 (ISBnews) - Grupa Copernicus buduje własną sieć dystrybucji, zmienia strategię w kierunku mocniejszego wyjścia na rynek funduszy otwartych. W tym roku grupa chce przekroczyć 11 mln zł przychodów ze sprzedaży i wypracować zysk na sprzedaży, poinformowali przedstawiciele spółki.
"W 2018 roku przekroczymy 11 mln zł przychodów ze sprzedaży. Dotychczas najlepszy wynik wysokości 16 mln zł był w 2011 roku i jeszcze chwilkę na ten wynik musimy popracować" - powiedziała prezes Joanna Sikorska podczas spotkania prasowego.
"To, co jest pozytywem, to fakt, że mamy dodatni wynik netto ze sprzedaży. On zawiera gros kosztów i jest wyznacznikiem tego, do czego dążymy. Drugie półrocze zaczyna pokazywać ciekawe wyniki. Ten zysk mnie zadowala, choć zawsze może być lepiej. Pierwsze dwa lata to najbardziej kosztochłonne procesy" - dodała.
Sikorska poinformowała, że zmiany w Grupie Copernicus w skład której wchodzą dom maklerski oraz TFI zachodzą we wszystkich obszarach.
"Bardzo mocno wierzymy w synergie. Przeanalizowaliśmy mocno rynek i widzimy, że on zmierza w stronę klienta detalicznego. Czas wielkich transakcji lekko przygasa. Rok temu skoncentrowaliśmy się na kliencie detalicznym, pod to budujemy sieć sprzedaży i sieć doradców" - powiedziała prezes.
Copernicus otworzył 9 własnych oddziałów w największych miastach, a kolejne 3 mają zostać otwarte do końca roku. Spółka odświeżyła logotyp, zmienia stronę internetową, która ma być platformą komunikacji z klientami. Koszty na rozwój będą poniesione w pierwszych dwóch latach i będą związane głównie z systemami IT.
Jak poinformowała Sikorska w ramach rozwoju sieci, kilkanaście firm zadeklarowało w tej chwili chęć przystąpienia do Copernicusa jako agenta firmy inwestycyjnej. Pierwsze wnioski są już w Komisji Nadzoru Finansowego.
"Koncentrujemy się na spółkach, które mają własne sieci sprzedaży. Budujemy też własną sieć dystrybucji, która docelowo miałaby być naszym AFI. Staramy się znaleźć w danym mieście lidera, który stworzy zespół. Robimy to w bardzo rozsądny, również kosztowo, sposób" - zaznaczyła Sikorska.
Aktywa brutto funduszy zarządzanych przez Copernicus Capital TFI na koniec września: 8 531 mln zł.
"Przewidując co się będzie działo, chcemy zmienić podejście do rozwoju TFI. Obecnie na rynku są forsowane grupy bankowe, a nie niezależne TFI, co jest ze szkodą dla klienta. Chcemy pójść w produkty typu FIO" - powiedział wiceprezes Tomasz Bedla podczas spotkania.
Wyjaśnił, że obecnie klienci dedykowanych FIZ-ów szukają przestrzeni do inwestowania za granicą.
"Do tej pory mieliśmy wielu dużych klientów dedykowanych FIZów. Wycofujemy się z polskiego rynku, może część długu będziemy lokować w polskie blue-echipy, ale cała reszta będzie lokowana na świecie, głównie w Stanach Zjednoczonych" - powiedział Bedla.
Dodał, że Copernicus nadal będzie oferował fundusze zamknięte, ale "z możliwością wyjścia dla klienta detalicznego"
"Mamy w głowie otwierania nowych produktów. Kilka strategii będziemy testować na własnych środkach. To są strategie w Polsce nieobecne, a popularne za granicą. Proces inkubacji powinien zakończyć się na początku przyszłego roku" - powiedział, zaznaczając jednocześnie, że liczba dedykowanych FIZów będzie się zmniejszać.
Sikorska poinformowała, że Copernicus DM chciałby pozostać niezależnym domem maklerskim. Podała, że liczba emisji obligacji zwiększyła się czterokrotnie w 2018 roku w porównaniu z 2017 r., zaś wartościowo było to ponad 30%.
"To są emisje niepubliczne. To w większości branża deweloperska i finansowa - faktoring windykacja, firmy pożyczkowe. Chcielibyśmy mieć w ofercie podmioty związane z przemysłem, produkcją. Staramy się dobierać oferty tak, by można je było dywersyfikować" - powiedziała prezes.
Copernicus Capital TFI S.A. jest jednym z pierwszych w Polsce, niezależnym od instytucji finansowych Towarzystwem Funduszy Inwestycyjnych. Działa na rynku funduszy od 2004 r.
(ISBnews)