Sąd Najwyższy Wenezueli wydał we wtorek zakaz opuszczania kraju przez lidera opozycji Juana Guaido , który przed tygodniem ogłosił się p.o. prezydenta. Wydano również zakaz dokonywania przezeń wszelkich operacji finansowych. SN zamroził też rachunki Gudaido.

Tym samym Sąd Najwyższy przychylił się do wniosku prokuratury generalnej Wenezueli, która wystąpiła we wtorek o uchylenie immunitetu i wszczęcie postępowania ws. ogłoszenia się przez Juana Gudaido głową państwa.

O decyzji sądu poinformowano za pośrednictwem Twitterze.

Zakaz opuszczania terytorium Wenezueli i zablokowanie dostępu do instrumentów finansowych (politykowi nie wolno wyzbywać się własności, ani dokonywać żadnych innych transakcji) będzie obowiązywać do zakończenia śledztwa - wskazano w oświadczeniu SN.

Tarek Saab, wenezuelski prokurator generalny, który zwrócił się do SN z wnioskiem o wszczęcie postępowania, jest uważany za polityka bliskiego prezydentowi Nicolasowi Maduro, walczącego o utrzymanie się u steru władzy.

Reklama

Ze względu na sprawowaną funkcję Guaido, przewodniczący wenezuelskiego parlamentu jest objęty immunitetem, który może być uchylony jedynie decyzją Sądu Najwyższego.

Podczas konferencji prasowej, jaka odbyła się w Caracas we wtorek, prokurator Saab nie sprecyzował, z jakich artykułów miałoby być wszczęte postępowanie przeciwko Guaido. Wskazał natomiast, że dochodzenie ma związek z niepokojami, wywołanymi jego ubiegłotygodniową decyzją o ogłoszeniu się tymczasowym prezydentem.

We wtorek poinformowano, że amerykański Departament Stanu przekazał Guaido kontrolę nad aktywami Wenezueli znajdującymi się na rachunkach w amerykańskich bankach.

Przejęcie władzy przez Guaido uznały USA, Kanada, większość państw Ameryki Łacińskiej (z wyjątkiem m.in. Meksyku, Boliwii, Kuby i Nikaragui), Izrael i Australia, a spośród państw europejskich - Albania, Kosowo i Gruzja. Unia Europejska na razie wstrzymała się z taką deklaracją, a kilka państw członkowskich - Francja, Niemcy, Wielka Brytania, Hiszpania, Portugalia i Holandia - wystosowało w sobotę ultimatum, zapowiadając, że jeśli Maduro nie rozpisze nowych, uczciwych wyborów w ciągu ośmiu dni, również uznają Guaido.

Rosja zadeklarowała w zeszłym tygodniu, że uznaje Maduro za prawomocnego prezydenta Wenezueli, a jego rząd za legalny. Kreml udziela jednoznacznego poparcia Maduro.

Wenezuelska opozycja zapowiada rewizję kontraktów zbrojeniowych zawartych z Rosją przez rząd prezydenta Hugona Chaveza i jego następcy Nicholasa Maduro. Możliwości całościowej rewizji relacji z Rosją nie wykluczył podczas wtorkowego wykładu w waszyngtońskim Centrum Badań Strategicznych i Międzynarodowych Gustavo Tarre Brisenio - mianowany przez zdominowany przez opozycję wenezuelski parlament przedstawicielem tego kraju w organizacji Państw Amerykańskich.

"Będziemy tutaj bardzo stanowczy i zajmiemy twarde stanowisko, gdy chodzi o zapłatę przez nas za dostawy, ponieważ w istocie Rosjanie nie sprzedali nam tego, czego dotyczyła umowa" - cytuje słowa wenezuelskiego polityka agencja Itar TASS.

>>> Czytaj też: USA zapowiadają poważne konsekwencje dla "chcących zaszkodzić Guaido"