Dziennik "Le Figaro wybija we wtorek fragment wypowiedzi minister, która zapowiada "bezwzględność" w walce z nadużyciami przy zatrudnianiu pracowników delegowanych.

W przedstawionym w poniedziałek planie walki z nielegalnym zatrudnieniem francuski resort pracy zapowiedział wzmożenie kontrolnych inspekcji, których liczba ma wzrosnąć do 50 tys. rocznie; połowa z nich ma na celu wykrywanie wykroczeń związanych z pracą delegowaną.

"Nie zatrudniam pracowników delegowanych, ale na warunkach krajowych, płacąc wszelkie francuskie składki, daję zajęcie Polakom" – mówi polski przedsiębiorca działający we Francji. Ten pragnący zachować anonimowość rozmówca PAP twierdzi, że w tym roku miał już pięć wizyt inspektorów. "To nieprzerwane dręczenie" – mówi o walce z pracą delegowaną.

Również francuscy przedsiębiorcy skarżą się, że szykany wobec pracowników delegowanych powodują, że z powodu braku wykwalifikowanych sił nie są w stanie przyjąć zamówień.

Reklama

Minister Penicaud przyznała w poniedziałek, że w pewnych sektorach "praca delegowana jest często koniecznym wyborem wobec braku kompetentnych fachowców".

Prezes Federacji Polskich Izb Handlowych za Granicą, mecenas Hanna Stypułkowska-Goutierre powiedziała PAP, że "praca nielegalna jest największym problemem Francji, gdyż bardzo wysokie składki powodują ukrywanie zatrudnienia". Zdaniem ekspertki "nagonka na pracę delegowaną nie jest czymś nowym, ale Francja w ten sposób sama sobie strzela w kolano, gdyż w wielu branżach brak tu wykwalifikowanej siły roboczej".

Adwokatka uważa, że jeśli dochodzi do nadużyć, to "winni są francuscy pracodawcy, którzy wywierają straszliwą presję na firmy zagraniczne, aby zminimalizowały koszty. W tym celu ukrywa się nadgodziny, za które pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia" - wyjaśnia.

Jak precyzuje, wbrew powszechnej opinii pracownicy delegowani nie są już tańsi od miejscowych, bo dochodzą koszty transportu i zakwaterowania, a ich zasadnicze wynagrodzenie równe jest francuskiemu. Polacy nie pracują już tylko w tradycyjnych sektorach, jak budownictwo, ale również w dziedzinach wysokiej technologii – podkreśla rozmówczyni PAP. "Szczególnie doceniani są polscy informatycy" - wskazuje Goutierre.

Prezydent Francji Emmanuel Macron jako kandydat zapowiadał "drastyczne zaostrzenie" warunków zatrudniania pracowników delegowanych, a gdy został prezydentem doprowadził do zmiany przepisów unijnych w tej dziedzinie.

Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego stojąca na czele listy prezydenckiego ugrupowania LREM Nathalie Loiseau zapowiadała nakaz płacenia wyższych składek przez pracodawców i doprowadzenie do tego, by pracownicy delegowani nie kosztowali mniej niż zatrudniani na zasadach krajowych. Rzecznicy skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego mówili, że ich celem jest całkowity zakaz pracy delegowanej. Z kolei działacze centroprawicowej partii Republikanie wielokrotnie piętnowali "nadużycia i wykroczenia" związane z tą pracą.

Radna Paryża, a niegdyś bliska współpracowniczka prezydenta Jacques'a Chiraca, Marie-Claire Carrere-Gee z Republikanów, oskarżyła pracowników delegowanych o to, że zagrażają francuskiej "ochronie socjalnej, finansowanej głównie przez pracę, gdyż są zachętą do zatrudniania we Francji osób, które nie płacą składek".

W pierwszym tygodniu lipca socjalistyczny senator Martial Bourquin twierdząc, że pracownicy delegowani są nieuczciwą konkurencją dla tych we Francji i pozbawiają skarb państwa miliardów euro, żądał, by firmy biorące udział w przetargach na zamówienia publiczne zmuszone były do podawania nazw przyszłych podwykonawców. Chodzi mu o to, żeby eliminować przedsiębiorstwa zagraniczne.

Pracownicy delegowani to obywatele państw UE zatrudnieni przez europejskie firmy, które wysyłają ich do czasowej pracy w innych krajach członkowskich Unii. Najwięcej pracowników delegowanych jest w Niemczech. Francja, gdzie pracuje ich ponad pół miliona, jest na drugim miejscu; zajmuje natomiast trzecie miejsce wśród krajów delegujących – po Polsce i Niemczech.

>>> Czytaj też: Największa grupa pracowników transgranicznych UE to Polacy w Niemczech