Ze względu na awarię prezydent stolicy Rafał Trzaskowski zwołał pilnie sztab kryzysowy. W środę doszło do awarii kolektora, który przesyła część ścieków z lewobrzeżnej Warszawy do oczyszczalni ścieków "Czajka". "W związku z tym zarząd MPWiK podjął rano decyzję o tym, żeby dokonać kontrolowanego spustu nieczystości do Wisły" - poinformował Trzaskowski. Kolejne posiedzenie sztabu odbędzie się w czwartek.

Tomusiak przekazała dziennikarzom, że służby i konsultanci przedsiębiorstwa wchodzą do tunelu - instalacji wybudowanej około 11 metrów pod dnem Wisły. Biegną tamtędy dwa kolektory, którymi są przesyłane ścieki. Jak zaznaczyła, nieznane są jeszcze przyczyny awarii. "Liczymy na to, że nie są to bardzo poważne uszkodzenia" - powiedziała.

Prezes MPWiK wyjaśniła, że tunel ma około 1300 metrów długości. Nie mogła jednak podać, czy do uszkodzenia doszło na jego początku czy dalej. "Musimy poczekać na to, co nasze służby ustalą po oględzinach" - dodała.

Tomusiak zapewniła, że awaria nie spowodowała "najmniejszego zagrożenia dla wody w Warszawie". "Ujęcia wodociągowe są usytuowane w innym miejscu, wyżej. To, gdzie musimy zrzucać ścieki, jest dużo niżej" - podkreśliła.(PAP)

Reklama