Hahn to były minister ds. nauki i badań (2007-2010) Austrii, absolwent Uniwersytetu Wiedeńskiego, na którym obronił doktorat z filozofii. Jego 254-stronicowa praca przysporzyła mu kłopotów, bo polityk był oskarżany o plagiat. W ocenie ekspertów badających sprawę 17 proc. jego pracy nosi znamiona plagiatu, ale uczelnia uznała, że doktorat jako taki plagiatem nie był.

Sprawa jest jednak stara (pojawiła się w 2007 i później w 2011 r.) i raczej nie wpłynie na ocenę Hahna jako kandydata na komisarza podczas przesłuchania przed komisją Parlamentu Europejskiego, tym bardziej, że Austriak ma już duże doświadczenie w zdobywaniu przychylności europosłów.

Po raz pierwszy komisarzem został w 2010 r., w ekipie kierowanej przez Jose Barroso. Odpowiadał za politykę regionalną. Jedną z refom, które zostały wówczas wprowadzone, było bliższe powiązanie polityki regionalnej z zarządzaniem gospodarczym i warunkami makroekonomicznymi.

W obecnej, kończącej się w październiku kadencji jest komisarzem ds. polityki sąsiedztwa i negocjacji dotyczących rozszerzenia. Choć Austriak starał się być aktywny, od początku było wiadomo, że w czasie mandatu Jean-Claude'a Junckera UE nie przyjmie nowych członków. Polityk wiele razy bywał w krajach Bałkanów Zachodnich czy na Ukrainie starając się tam wspierać reformy.

Reklama

Hahn od młodości działa w polityce. Jeszcze w latach 70. zaangażował się w działalność młodzieżówki OeVP, a w latach 80. kierował jej wiedeńskim oddziałem. Z ramienia ludowców pełnił też funkcje radnego Wiednia, a także sejmiku regionalnego.

Hahn był też członkiem zarządu i dyrektorem wykonawczym (1997-2003) Novomatic - jednej z największych firm zajmujących się technologiami gier na świecie (w 2018 r. jej przychody wyniosły 5 mld euro).

Desygnowany na komisarza ds. budżetu należy do centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej. Choć jest konserwatystą, z zadowoleniem wypowiadał się m.in. o organizacji pierwszej parady równości w Sarajewie na początku września. Poza budżetem w nowej KE ma też nadzorować administrację.

>>> Czytaj też: Elisa Ferreira – portugalska kandydatka na komisarz UE [SYLWETKA]