Wyrok TSUE dotyczy okoliczności ustalonych w indywidualnej sprawie i nie będzie miał automatycznego zastosowania do rozstrzygnięć we wszystkich sprawach - napisał Bank Millennium w komentarzu do wyroku TSUE. Od początku roku bank nie zauważa gwałtownych wzrostów liczby spraw sądowych frankowiczów.

W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł w sprawie dotyczącej kredytów we frankach szwajcarskich. Może on mieć istotny wpływ na sytuację Polaków, którzy mają kredyty mieszkaniowe w tej walucie. Trybunał stwierdził, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich.

"Z uwagą podchodzimy do (...) odpowiedzi Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej na pytania podniesione przez Sąd Okręgowy w Warszawie w sprawie walutowego kredytu hipotecznego udzielonego klientowi jednego z polskich banków" - napisał bank w komentarzu.

Bank wskazał, że decyzja w tej indywidualnej sprawie zostanie podjęta przez Sąd Okręgowy w Warszawie. "A końcowo zakładamy, że także przez Sąd Najwyższy, który wyda wyrok ostateczny. Będziemy pilnie śledzić podejmowane w tej sprawie ostateczne decyzje" - podkreślił bank.

Millennium przekazało, że zgodnie z opiniami uznanych autorytetów prawniczych, warto zaznaczyć, że wyrok TSUE "dotyczy okoliczności ustalonych w indywidualnej sprawie i nie będzie miał automatycznego zastosowania do rozstrzygnięć we wszystkich sprawach".

Reklama

"Obowiązkiem polskich sądów będzie podjęcie ostatecznych decyzji w oparciu o przepisy UE interpretowane zgodnie z wyrokiem TSUE, mając na względzie przepisy krajowe nie pomijając interpretacji dokonanych przez polskie sądy" - podkreślił bank.

Według banku TSUE nie kwestionuje mechanizmu indeksacji. "Umowa kredytowa, która miała być powiązana z kursem wymiany, to fundamentalne założenie tej umowy. Istnieje możliwość ustalenia kursu wymiany w oparciu o przepisy prawa polskiego – jest to średni kurs NBP i takiej możliwości naszym zdaniem nie zakwestionował wyrok TSUE. Już mamy sprawy z drugiej instancji, w których sędzia ustalił, że powinniśmy stosować średni kurs NBP – ostatni ogłoszony w tym tygodniu w dniu 30 września 2019 r" - tłumaczy bank.

Millennium tłumaczy, że stosowane przez niego umowy (zwłaszcza możliwość spłaty rat we frankach szwajcarskich) różnią się od umów stosowanych przez inne banki, w tym także od banku, którego umowa jest przedmiotem rozstrzygnięcia TSUE. "Różnice te będą podlegały analizie w ramach odrębnych postępowań sądowych dotyczących umów zawieranych przez Bank Millennium. Podobnie praktyki sprzedażowe Banku Millennium, a także okoliczności dotyczące zawarcia konkretnej umowy mają znaczenie wykluczające bezpośrednie przenoszenie rozstrzygnięcia TSUE na umowy Banku Millennium" - czytamy.

Millennium poinformowało, że w sprawach dotyczących indeksacji - z wyjątkiem jednego przypadku - sądy rozstrzygały na korzyść banku.

"Od początku bieżącego roku nie zauważamy żadnych gwałtownych wzrostów liczby spraw sądowych wnoszonych przez kredytobiorców CHF. Bank, w każdym przypadku, będzie bronił swoich praw do końca" - napisano.

Bank powołał się na dane Związku Banków Polskich (ZBP), według których 2 proc. roszczeń klientów zostało wniesionych do sądów. Do tej pory zostało wydanych ok. tysiąca ostatecznych wyroków korzystnych dla banków, a ok. 100 przeciwko bankom.

"Nasze działania koncentrowaliśmy na ograniczaniu portfela kredytów walutowych, głównie zachęcając klientów do dokonania wcześniejszych spłat kredytów. Sprawy sądowe obejmują jedynie niewielki procent naszych klientów, podczas gdy bank pozostaje w stałym kontakcie z pozostałymi klientami, czyli ze znakomitą większością, od 2015 roku. (...) Obecnie te działania oraz naturalne tempo spłaty kredytów umożliwiło nam zredukowanie portfela kredytów CHF o ok. 8 proc. rocznie. Niedługo portfel ten spadnie poniżej 20 proc.. całego portfela kredytów" - czytamy.

>>> Czytaj też: Unia Europejska nałoży na USA cła karne? Waszyngton zapowiada 25 proc. taryfy na import