Wiceminister finansów, który uczestniczył w PAIH Forum Biznesu na Stadionie Narodowym w Warszawie, zaznaczył, że 6-proc. wzrost to prognoza na podstawie tego, co się dzieje na świecie. "Polscy przedsiębiorcy bardzo szybko otwierają sobie nowe rynki i ten wzrost będzie zapewne większy niż na razie planujemy" - dodał.

Polski eksport, jak przypomniał, "rósł przez ostatnich kilka lat w tempie 8 proc. rok do roku". "W tym roku będzie rósł pewnie ok. 6 proc. w ujęciu rocznym" - ocenił. Wpływa na to, jak dodał, wojna handlowa między Chinami a Stanami Zjednoczonymi. "A także lekka recesja, na razie w Niemczech, i ogólny marazm w Europie" - powiedział.

Kościński zwrócił uwagę, że nasze firmy "dalej zwiększają eksport w krajach europejskich", ale też zdobywają nowe rynki. "Ponad 20 proc. eksportu kierujemy do USA, a dwadzieścia kilka do Japonii czy Azji" - wskazał.

Podkreślił, że razem z sektorem usług, polski eksport odpowiada za ok. 55 proc. naszego PKB.

Reklama

Wiceszef resortu finansów przypomniał, że lata 90. XX w., gdy nasz kraj przechodził transformację, były czasem inwestorów zagranicznych. "Swój kapitał lokowali w Polsce, tworzyli miejsca pracy. Dawali nam know-how" - mówił. "Teraz jest czas dla naszych eksporterów. Szybko przechodzimy z gospodarki opartej o imitacje na opartą o innowacje" - zaznaczył.

Według Kościńskiego "nasza paleta eksportowa jest bardzo szeroka". Wskazał na sektor spożywczy, meble, jachty, drony czy informatykę. Zaznaczył, że celem jest teraz promocja marki Polska. "Musimy podkreślić innowacyjność naszych przedsiębiorców. Pokazać, że mamy najlepszą jakość, również innowacyjne produkty i to, że cena do jakości jest bardzo dobra" - podkreślił.

Zwrócił uwagę, że eksport np. polskiego sektora ICT czy usług był dotąd "trochę schowany". "Do tej pory byliśmy +innowacyjną siłą roboczą+ w tej dziedzinie, ale teraz tworzymy coraz więcej nowych produktów. Dobrym przykładem jest sektor gier komputerowych. Nie tylko mamy doskonałych informatyków, którzy dotąd pracowali dla zagranicznych firm, a teraz mamy też doskonałe produkty w tych segmentach, które możemy sprzedawać" - podkreślił.

"Musimy promować siebie. Dobrym przykładem są np. drony - na międzynarodowych rynkach kojarzone są z polskimi firmami, a nie globalnymi" - podsumował.

>>> Czytaj też: Polska w pierwszej dziesiątce państw z największym wzrostem cen mieszkań w UE