Missiroli wystąpił w środę w dyskusji panelowej pod hasłem „Bezpieczeństwo w ramach Sojuszu – wspólne wysiłki na rzecz zwiększenia cyfrowych możliwości obrony”. Była ona jednym z głównych punktów drugiego i ostatniego dnia odbywającego się w Katowicach 5. Europejskiego Forum Cyberbezpieczeństwa Cybersec. Uczestniczący w dyskusji eksperci zwracali uwagę na konieczność zwiększenia aktywności w ramach NATO, a także kompleksowego podejścia do kwestii opracowania standardów, rozwoju i wzmacniania reakcji na cyberzagrożenia.

Moderujący panel płk Robert Bala, b. dyrektor Centrum Eksperckiego Kontrwywiadu NATO przypomniał, że zapewnienie gwarancji wolności i bezpieczeństwa członków Sojuszu stoi przed rosnącą liczbą zagrożeń - w związku z tym w miarę rozwoju metod, poziomu szkodliwości i powszechności ataków, NATO włączyło obronę cybernetyczną do priorytetowych działań. Pytany przed grudniowym szczytem NATO w Londynie o spodziewane umieszczenie w jego programie zagadnień związanych z cyberbezpieczeństwem Missiroli uznał, że należy ich się spodziewać w kontekstach odporności w cyberprzestrzeni – na poziomie krajowym i na poziomie Sojuszu.

„W zeszłym tygodniu ministrowie obrony uzgodnili, że zaktualizują podstawowe wymogi dotyczące odporności systemów komunikacyjnych. Omawiana będzie też sprawa sieci 5G; będziemy też mówili o możliwych skutkach operacyjnych; o ryzykach związanych z 5G – i jak je zmitygować” - sygnalizował.

„Zresztą został opublikowany raport na temat oceny ryzyka przez państwa członkowskie. Widzimy, że w NATO i Unii Europejskiej jest konwergencja wysiłków i bardzo ważne byłoby to, by liderzy – spotykając się w Londynie w czasie szczytu – wywarli odpowiednią presję w tym zakresie, ponieważ niewątpliwie będzie to miało bardzo duże znaczenie dla Sojuszu w XXI w.” - dodał.

Reklama

Nawiązując do niedawnego uznania cyberprzestrzeni za domenę operacyjną NATO oraz uruchomienia w ub. roku centrum cyberoperacji w belgijskim Mons (z perspektywą osiągnięcia przez nie pełnego statusu operacyjnego w 2023 r.) określił centrum jako nowego gracza w już istniejącym systemie.

„Jak na razie to nie będzie jeszcze dowództwo w cyberprzestrzeni; będzie częścią nowopowołanej struktury w NATO. Będzie wspierać i przedstawiać informacje nt. świadomości sytuacyjnej, ale będzie musiało też działać np. w przypadku naruszeń w cyberprzestrzeni. W związku z czym będziemy musieli zwiększać jego zdolności” - mówił Missiroli.

Zastrzegł, że odbywa się to w NATO jako pewnym konglomeracie, złożonym systemie. „Jak na razie funkcje jeszcze nie są dookreślone, ponieważ centrum cyberoperacji jest wciąż kształtowane. Stopniowo odbywa się jego integrowanie w szersze struktury bezpieczeństwa Sojuszu” - wskazał.

Pytany o możliwości ofensywne NATO w cyberprzestrzeni Missiroli przypomniał o mandacie obronnym Sojuszu, który ogranicza możliwości działań ofensywnych. „Natomiast mamy ofertę ze strony sojuszników, aby umożliwić pewne rozwiązania krajowe o charakterze ofensywnym w dziedzinie cyberobronności. Ale to będą rozwiązania krajowe” - zastrzegł.

Zaznaczył jednocześnie, że w tej dziedzinie większość innowacji następuje w sektorze prywatnym – niezależnie od działań poszczególnych państw. Innowacje te trafiają też na rynek dziś znacznie szybciej niż w przeszłości, przy czym bardzo często rynek zapomina o kwestiach bezpieczeństwa.

„W związku z tym bardzo ważne jest to, abyśmy tworzyli platformę dialogu i wymiany informacji z sektorem prywatnym tak, by prowadzić do sytuacji, w której wszystkie strony zyskują na poziomie międzynarodowym i krajowym. Na poziomie międzynarodowym na tym powinny skorzystać takie organizacje, jak NATO i UE, bo firmy prywatne są lepiej rozeznane w tym, co dzieje się na rynku, niemniej ich działania powinny być odpowiednio zabezpieczone” - wskazał Missiroli.

„W NATO chcemy stworzyć takie platformy współpracy z sektorem prywatnym – z punktu widzenia świadomości sytuacyjnej, wymiany informacji. Powinniśmy też wiedzieć, co jest obecnie opracowywane w przemyśle, ponieważ skutki zastosowania tych nowych technologii są olbrzymie, coraz to większe z punktu widzenia dziedziny obrony” - podkreślił.

Europejskie Forum Cyberbezpieczeństwa to organizowana przez pozarządowy Instytut Kościuszki doroczna konferencja poświęcona strategicznym aspektom cyberprzestrzeni. Jak podała w środę prezes Instytutu Izabela Albrycht, w ciągu dwóch dni wydarzenia ponad 150 ekspertów z całego świata dyskutowało w ramach 30 paneli dyskusyjnych.

„Najważniejsza konkluzja dotyczy budowania fundamentów cyberbezpieczeństwa i związana jest z bezpieczeństwem sieci 5G i ekosystemu technologii, produktów i usług, które tworzone będą dzięki jej rozwojowi. Uczestnicy podkreślali potrzebę pogłębionej współpracy publiczno-prywatnej, która skoncentruje się na konkretnych zagrożeniach i przyjmie efektywna formułę umożliwiającą skuteczne pokonywanie przeciwności w dynamicznie zmieniającym się cyfrowym środowisku” – wskazała Albrycht.

>>> Czytaj też: Dojdzie do wielkiej fuzji Fiata z PSA? Połączenie zmieni globalny układ sił w branży