W środę rano minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował, że potwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce - w szpitalu w Zielonej Górze. Dodał, że hospitalizowany pacjent "czuje się dobrze".

Jak podano w komunikacie GIS, przede wszystkim należy zachować spokój, na bieżąco śledzić komunikaty i wytyczne Głównego Inspektora Sanitarnego i ministra zdrowia.

W komunikacie wymieniono podstawowe zasady zapobiegawcze, które wpłyną "istotnie" na ograniczenie ryzyka zakażenia.

Należy przede wszystkim często myć ręce wodą z mydłem, a jeśli nie ma takiej możliwości dezynfekować je płynami/żelami na bazie alkoholu (min. 60 proc.). "Wirus osłonięty jest cienką warstwą tłuszczową, którą niszczą detergenty, mydło, środki dezynfekcyjne, promienie UV. Mycie rąk z użyciem wodą z mydłem zabija wirusa, jeśli znajduje się on na rękach" - przekazano w komunikacie.

Reklama

GIS przypomniał, że podczas kaszlu i kichania należy zakryć usta i nos zgiętym łokciem lub chusteczką. " Jak najszybciej wyrzuć chusteczkę do zamkniętego kosza i umyć ręce używając mydła i wody lub zdezynfekować je środkami na bazie alkoholu (min. 60%). Zakrycie ust i nosa podczas kaszlu i kichania zapobiega rozprzestrzenianiu się zarazków, w tym wirusów. Jeśli nie przestrzega się tej zasady można łatwo zanieczyścić przedmioty, powierzchnie lub dotykane, np. przy powitaniu, osoby" - zaznaczono.

Trzeba również pamiętać o zachowaniu co najmniej 1-1,5 m odległości od osoby, która kaszle, kicha i ma gorączkę. GIS podkreślił, że jeśli jest się zbyt blisko, można wdychać wirusa, ponieważ osoba z chorobą układu oddechowego, taką jak zakażenie koronawirusem, kaszle lub kicha, wydala pod ciśnieniem małe kropelki zawierające wirusa.

GIS polecił również unikanie dotykania oczu, nosa i ust. "Dłonie dotykają wielu powierzchni, które mogą być zanieczyszczone wirusem. Dotknięcie oczu, nosa lub ust zanieczyszczonymi rękami, może spowodować przeniesienie się wirusa z powierzchni na siebie" - podkreślono.

Nowy koronawirus SARS-Cov-2 wywołuje chorobę o nazwie COVID-19. Objawia się ona najczęściej gorączką, kaszlem, dusznościami, bólami mięśni i zmęczeniem. Ciężki przebieg choroby obserwuje się u ok. 15-20 proc. osób. Do zgonów dochodzi u 2-3 proc. chorych, ale eksperci oceniają, że dane te mogą być zawyżone, bo wielu osobom z lekkim przebiegiem najpewniej nie wykonano badań laboratoryjnych, gdyż mogli się nie zgłosić do lekarzy.

Podejrzewa się, że do zarażenia koronawirusem, który może wywoływać groźne dla życia zapalenie płuc, doszło w Chinach pod koniec 2019 r. na targu w Wuhanie, stolicy prowincji Hubei, gdzie sprzedawano m.in. dzikie zwierzęta. (PAP)

Autorka: Alicja Skiba