"Godziny otwarcia palcówek mogą ulec zmianie w zależności od decyzji ich właścicieli" - poinformowała ponadto.

Sieć zapewniła, że podjęła „zdecydowane kroki zwiększające bezpieczeństwo klientów i pracowników”.

Na bieżąco aktualizuje procedury bezpieczeństwa i stosuje się do najnowszych zaleceń oraz instrukcji wydawanych przez Ministerstwo Rozwoju, Ministerstwo Zdrowia i Głównego Inspektora Sanitarnego.

„Zdajemy sobie sprawę z potrzeby zakupów w sklepach Bricomarché, ponieważ oferują one szereg artykułów niezbędnych do codziennego funkcjonowania gospodarstw domowych, jak opał, środki czystości i chemiczne, artykuły gospodarcze czy karmy dla zwierząt” – wskazała - cytowana w komunikacie - dyrektor generalna sieci Bricomarché w Polsce Katarzyna Jańczak-Stefanide.

Reklama

Dodała, że sieć podejmuje skuteczne działania, by zaspokoić najważniejsze potrzeby klientów, chroniąc przy tym zdrowie pracowników oraz ich samych. „Apelujemy do rodziców, by nie zabierali dzieci na zakupy. Planując wizytę w Bricomarché należy wziąć pod uwagę fakt, że godziny otwarcia sklepu mogą ulec zmianie w zależności od decyzji właściciela sklepu” – podkreśliła.

Sieć zachęca klientów do zakupów przez stronę internetową. Wskazano, że niebawem uruchomiona zostanie opcja dostawy kurierem.

Grupa Muszkieterów, największa w Polsce sieć franczyzowa w kategorii supermarketów spożywczych i marketów dom i ogród, jest zrzeszeniem prawie 300 niezależnych polskich przedsiębiorców zarządzających supermarketami spożywczymi Intermarché oraz marketami dom i ogród Bricomarché.

Od weekendu w Polsce obowiązuje stan zagrożenia epidemicznego wprowadzone rozporządzeniem ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Przewiduje ono, że w okresie od 14 marca 2020 r. do odwołania na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej ogłasza się stan zagrożenia epidemicznego w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2.

W związku z zagrożeniem koronawirusem rząd zdecydował o ograniczeniu funkcjonowania centrów i galerii handlowych. Sklepy spożywcze, apteki, drogerie i pralnie będą czynne. Inaczej działać będą restauracje i bary – zamówienia możliwe tylko na wynos lub z dowozem. (PAP)

autor: Longina Grzegórska-Szpyt