Andrew Cuomo odniósł się zwłaszcza do niezbędnych dla leczenia poważnie chorych pacjentów respiratorów. Niektórym szpitalom potrzebne są już w tej chwili, dodał, a szczyt zakażeń ma nastąpić w ciągu siedmiu do 30 dni.

„Przy obecnym tempie rozrastania epidemii mamy w naszym magazynie zapas na sześć dni. (…) Respiratory są bardzo drogie, a stan jest bez pieniędzy, więc nie chcę kupować ich więcej niż trzeba” – wyjaśnił dodając, że mogą one przesądzać o życiu lub śmierci.

„Jeśli ktoś wymaga respiratora, którego nie ma, to ta osoba umiera. To jest prosta konkluzja" - podkreślił Cuomo. Mówił zarazem, że stan ma w zapasie 2200 respiratorów i myśli o nabyciu kolejnych, co być może sprosta potrzebom szpitali.

„Nie chcę jeszcze powiedzieć, że jestem pewien i zależy to od potrzeb, ale mogę z pewnością powiedzieć, że zbadaliśmy każdą możliwość, każdy pomysł. Stan uciekł się do każdego sposobu, by znaleźć respiratory - o tym mogę zapewnić” – przekonywał.

Reklama

Uznał za „najokrutniejszą ironię” na codziennej konferencji prasowej w Albany, że to Chiny, gdzie rozpoczęła się pandemia, są wiodącym producentem nieodzownego sprzętu ochrony osobistej.

Gubernator powiadomił, że lekarze i pielęgniarki ze szpitali w północnej części stanu Nowy Jork zostali przeniesieni do miasta i innych obszarów, które najbardziej ucierpiały. Ponadto 21 tys. pracowników ochrony zdrowia z innych regionów zgłosiło się ochotniczo przybyć do Nowego Jorku.

„Dziękuję za ich patriotyzm. (…) To są wspaniali, szlachetni ludzie, a nowojorczycy się im odwdzięczą” – zapewniał.

Cuomo zapowiedział udzielenie przez stan pomocy firmom produkującym środki ochrony osobistej jak maseczki, odzież ochronną, przyłbice i rękawiczki. „Robię wszystko, co mogę, ale ludzie wciąż umierają, co jest upokarzające i bolesne” – przyznał.

Gubernator zwrócił uwagę, że epidemia Covid-19 nie nawiedza tylko obszarów miejskich. Rozprzestrzeniła po w całym stanie, w tym na terenach wiejskich, gdzie „krów jest więcej niż ludzi”. Wymienił też rejony podmiejskie jak Westchester, Nassau i Suffolk.

„Pod wieloma względami stan Nowy Jork jest mikrokosmosem Stanów Zjednoczonych” - zaznaczył Cuomo.

Według ostatnich danych w czwartek w stanie Nowy Jork było 2337 przypadków śmiertelnych w porównaniu z 1941 odnotowanymi dzień wcześniej. Potwierdzono ponad 92381 zakażeń, z czego 56 proc. w mieście. Liczba osób hospitalizowanych w całym stanie wyniosła 13383, czyli powiększyła się w ciągu doby o 1157.

Stan Nowy Jork stał się globalnym centrum epidemii. Zarejestrował więcej potwierdzonych zakażeń Covid-19 niż chińska prowincja Hubei, gdzie koronawirus pojawił się po raz pierwszy w grudniu.

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)