Zoellick przedstawił najnowsze prognozy BŚ, z których wynika że w obecnym roku w światowej gospodarce nastąpi spadek o 1-2 procent. Obecną sytuację określił jako "bezprecedensową od Wielkiej Depresji z lat 1930.".

Szef Banku Światowego zaproponował, by kraje należące do Grupy 20, której szczyt odbędzie się na początku kwietnia w Londynie, stworzyły konkretne mechanizmy monitorowania sytuacji ekonomicznej, co pomogłoby ocenić skuteczność stosowanych przez różne państwa działań oraz ułatwiłoby decyzje w sprawie uruchamiania ewentualnych dalszych działań interwencyjnych.