"Najpierw był kryzys finansowy, który stał się kryzysem ekonomicznym, który właśnie staje się globalnym kryzysem miejsc pracy, a ten - przerodzi się w kryzys dla ludzkości" - dodał Gurria.

Uznał, że największym problemem jest obecnie to, iż pakiety pomocowe dla gospodarek nie dają dostatecznych możliwości w tworzeniu nowych miejsc pracy. Dodał, że rządy powinny wytłumaczyć co zrobią, by w przyszłości zmniejszyć gigantyczne deficyty powstające przy okazji walki z największą od drugiej wojny światowej recesją.

"Nie róbcie nic, czego byście żałowali gdy kryzys się skończy" - powiedział Gurria. I uznał, że pomimo wahań kursu dolara amerykańska waluta pozostanie walutą światowych rezerw par excellence.

Najnowsze prognozy OECD będą opublikowane we wtorek, 31 marca. Wcześniejsze prognozy szacowały tegoroczny spadek PKB na 0,3 proc.

Reklama

Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikował 19 marca prognozy, w których zakłada, że gospodarki 185 krajów świata, w tym Chin i Brazylii, skurczą się w tym roku o od 0,5 proc. do 1 proc. Gospodarki rozwinięte stracą więcej - od 3 do 3,5 proc.