Udział inwestorów indywidualnych w obrotach akcjami wyniósł w I półroczu 18 proc. i jest to najniższy w historii notowań na GPW - poinformowano na czwartkowej konferencji prasowej GPW.

Zdaniem wicedyrektora działu produktów informacyjnych na GPW i autora raportu Tomasza Wiśniewskiego główną przyczyną tego stanu rzeczy jest słaba koniunktura. W badanym okresie tylko 28 spółek z ponad 330 notowanych na rynku głównym zanotowało zysk.

Ponadto zauważalna jest w ostatnim okresie silniejsza profesjonalizacja naszego rynku, która objawia się działalnością coraz większej liczby instytucji finansowych, jak np. funduszy inwestycyjnych czy emerytalnych. Istotny jest także wzrost depozytów gromadzonych przez Polaków na rachunkach bankowych, których wartość szacuje się obecnie na prawie 300 mld zł.

Udział inwestorów instytucjonalnych na rynku akcji wyniósł w minionym półroczu 41 proc., co jest najwyższym odsetkiem w historii warszawskiej giełdy. Instytucje finansowe przeprowadziły transakcje za prawie 68 mld zł, czyli ok. 16 mld mniej niż w poprzednim półroczu.

Reklama

Na rynku akcji odnotowano również wzrost udziału inwestorów zagranicznych, który jest teraz na najwyższym poziomie od 2005 r. Wyniósł on również 41 proc. Nadal ponad 80 proc. zagranicznych zleceń trafiających na rynek akcji GPW pochodzi od brokerów z Wielkiej Brytanii.

Mimo wzrostu znaczenia inwestorów instytucjonalnych na GPW, na rynku kontraktów terminowych i opcji ponad połowa obrotów jest ciągle udziałem inwestorów indywidualnych. Na funkcjonującym od niespełna roku rynku NewConnect udział ten wynosi 92 proc.

Tomasz Wiśniewski podkreślił, że jednym z nielicznych wskaźników, który od kilku lat wykazuje stały wzrost, jest udział rachunków internetowych w ogólnej liczbie rachunków maklerskich. W minionym półroczu wyniósł on 33 proc. Natomiast odsetek zleceń złożonych przez internet na rynkach akcji, kontraktów i opcji wyniósł ok. 60 proc. (PAP)