Barclays i Lloyds Banking Group straciły ponad 2 proc. na wieść o tym, że Rezerwa Federalna opóźnia ogłoszenie wyników stress testów w największych bankach USA. Ich szefowie omawiają teraz rezultaty testu z egzaminatorami. Natomiast Trinity Mirror, jeden z czołowych wydawców gazet na Wyspach, podrożał o 12 proc. Powód? Citigroup zarekomendowało swoim klientom kupno jego akcji.

Z drugiej strony były koncerny tytoniowe. British American Tobacco i Imperial Tobacco Group, największe europejskie koncerny tytoniowe notowane na giełdzie spadły po tym, gdy Japan Tobacco poinformował o szacunku 19 proc. spadku w rocznych zyskach.

Tuż przed 14-tą FTSE 100 wychylił się ponad kreskę o symboliczne 0,01 proc. W kwietniu indeks zanotował największe wzrosty od sześciu lat. Jednak sesję zakończył na lekkim spadku i przy 4243,22 pkt.

„Istnieje ryzyko, że inwestorzy zareagują zbyt entuzjastycznie. Globalna gospodarka w tym roku i następnym i tak będzie ledwo dyszeć” – mówi Larry Hatheway, szef globalnych aktywów w UBS Investment Bank w Londynie.

Reklama