Wejście Polski do strefy euro przyniesie zmiany dla banków. Nie wszystkie jednak będą dla nich korzystne. Obecnie bowiem większość transakcji dotyczących wymiany walut stanowią te dotyczące złotego i euro. Po przyjęciu do strefy euro ta część dochodów banków zniknie.
– Wejście do strefy euro pozbawi banki części zysków, które wcześniej były osiągane na transakcjach wymiany walut – mówi Michał Sobolewski, analityk DM IDM.
Wymiana daje zyski
Dodaje, że dochód z tej pozycji stanowi najczęściej od 10 do 20 proc. całego dochodu banku.
– Ubytek z tytułu braku wymiany euro/złoty może więc wynieść nawet do 60 proc. wszystkich transakcji wymiany walut – tłumaczy Tomasz Bursa, analityk Ipopema Securities.
Może się to jednak różnić w zależności od banku. Nordea podaje, że wpływy z transakcji FX, czyli transakcji kupna lub sprzedaży walut obcych przez klienta w zamian za złote, stanowią 24 proc. dochodów banku. Z tego w 2008 roku dochody na parze euro/złoty wynosiły 25 proc.
Skutkami wprowadzenia euro dla banków analitycy na razie szczegółowo się nie zajmują. Oddala się bowiem sama data zmiany waluty. Dlatego choć strata banków związana z operacjami na walutach jest pewna, jej rozmiar budzi wątpliwości.
Tomasz Bursa uważa, że negatywny wpływ na banki będzie trwał dość długo.
– Banki będą sobie to mogły oczywiście zrekompensować, ale straty te będą amortyzowane w czasie, nawet w ciągu kilku lat – dodaje.
Z kolei Michał Sobolewski uważa, że strata będzie zauważalna, ale nie znacząca.
– Można się również domyślać, że banki będą chciały w jakiś sposób zrekompensować sobie utratę tej części przychodów. Być może poprzez wyższe marże czy wprowadzenie nowych instrumentów – tłumaczy.
– Wraz ze wstąpieniem do strefy euro polski sektor bankowy będzie lepiej postrzegany, a koszty ryzyka będą niższe. Zwiększy się możliwość finansowania na rynku europejskim, co powinno się przełożyć na niższy koszt finansowania pasywów – mówi Tomasz Bursa.
Dodaje jednak, że na początku trudno będzie uzyskać pozytywny wynik finansowy.
Ratunkiem duży obrót
Innego zdania jest Marcin Jabłczyński, analityk z DB Securities.
– Nawet jeśli znikną dochody z tytułu transakcji walutowych, to zostaną one zrekompensowane wzrostem skali integracji ze strefą euro, a co za tym idzie, większą liczbą transakcji. Myślę więc, że nie tylko nie będzie straty, ale przyjęcie wspólnej waluty będzie oznaczać zysk dla banków – tłumaczy.
Dodaje, że przyjęcie unijnej waluty może spowodować eksplozję zysków banków, tak jak miało to miejsce w przypadku innych państw, gdy wchodziły do strefy euro, np. Hiszpanii.
Same banki mają świadomość przyszłej straty, wynikającej ze zniknięcia transakcji złoty/euro. Liczą jednak na korzystny dla nich wzrost liczby transakcji, wykonywanych przez klientów, co pozwoli na zwiększenie wpływów z tytułu opłat za różnego rodzaju przelewy.