Na pytania Merril Lynch odpowiadali zarządzający łącznie kwotą 617 miliardów dolarów. Mają pozytywne nastawienie co do zysków firm po raz pierwszy od 2005 r. i coraz rzadziej posługują się rekomendacją "niedoważać" w kwestii spółek giełdowych. Ta rekomendacja pojawia się obecnie najrzadziej od marca ubiegłego roku. Zarządzający zwiększają też swoje zaangażowanie na rynkach wschodzących.

"Zarządzający funduszami z pewnością wydają się być coraz bardziej przekonani, że najgorsze jest już za nami. Ten optymizm powinien teraz zostać wsparty danymi z gospodarki" - mówił w środę podczas konferencji prasowej Gary Baker, jeden z szefów strategii międzynarodowych w Bank of America - Merrill Lynch.

Drugi przedstawiciel BoA-ML, Michael Hartnett, zwracał uwagę jednak, że co prawda inwestorzy coraz chętniej otwierają swoje portfele na wydatki na akcje i bardziej ryzykowne aktywa, ale to parcie na zwiększenie ryzyka w portfelach, szczególnie na rynkach wschodzących, nieco przypomina zachowania z czasów baniek giełdowych. 46 proc. ankietowanych inwestorów ma portfel "przeważony" na rynkach wschodzących.

W maju 6 proc. z 220 ankietowanych zarządzających twierdziło, że niedoważają akcje w portfelu. W kwietniu odsetek tak odpowiadających wynosił 17 proc.

Reklama

57 proc. badanych sądzi, że światowa gospodarka wzmocni się w ciągu najbliższego roku, co jest najwyższym poziomem optymizmu od początku 2004 r.

Swoją ankietę Merrill Lynch prowadził między 8 a 14 maja tego roku.

Więcej o inwestycjach w fundusze na Forsal.pl