Dodał również, iż amerykańska waluta jest „w dobrej kondycji”. Tym samym odciął się od ostatnich wypowiedzi prezydenta Rosji, który kwestionował dominującą rolę dolara w rozliczeniach międzynarodowych. Dla kursu EUR/USD kluczowym wsparciem jest obecnie linia szyi formacji głowy z ramionami (dobrze widocznej na wykresie dziennym).

Znajduje się ona w pobliżu poziomu 1,3800. Ewentualne pokonanie tej bariery będzie sygnałem do silnych spadków.
Z danym jakie dzisiaj poznamy wpływ na notowania EUR/USD mogą mieć: indeks NY Fed Manufacturing mierzący aktywność w sektorze wytwórczym w stanie Nowy Jork, szacunki napływu kapitałów do USA oraz indeks amerykańskiego rynku nieruchomości. Poznamy je kolejno o godz. 14.30, 15.00 oraz 19.00.

Początek dzisiejszej sesji przyniósł osłabienie złotego. Kurs EUR/PLN wzrósł z poziomu 4,4600 aż do 4,5000. Druga z wymienionych wartości jest dość istotnym oporem, który chwilowo powinien hamować deprecjację polskiej waluty. Złotemu zaszkodziło kiepskie otwarcie na europejskich giełdach. Na światowych rynkach obserwowany jest wzrost awersji do ryzyka, który w najbliższych godzinach może wywierać negatywny wpływ na notowania rodzimej waluty. Dzisiaj o godz. 14.00 poznamy z Polski dane na temat inflacji konsumentów (CPI). Publikacja tego wskaźnika prawdopodobnie jednak nie wywoła reakcji rynku złotego.

Reklama