Dochody Amerykanów spadły nieoczekiwanie w lipcu, podobnie jak wydatki konsumentów, bo wyparowały już zbawienne dla domowych budżetów skutki ulg podatkowych.





Dochody spadły 0,7 proc., co stanowi największą obniżkę od czasu 2,3-proc. redukcji po przejściu przez Amerykę niszczycielskiego huraganu Karina w sierpniu 2005 roku – wynika z raportu Departamentu Handlu USA.

Z kolei wydatki konsumpcyjne, które są odpowiedzialne za dwie-trzecie gospodarczej aktywności, wzrosły zaledwie o 0,2 proc., co stanowi najsłabszy wynik od lutego. W czerwcu wydatki konsumpcyjne w USA zwiększyły się o 0,6 proc.

Reklama

Inflacja roczna wynosi w Ameryce 4,5 proc., wzrosła zatem w największym stopniu od lutego 1991 roku.

T.B., Reuters