Daiwa Securities Group, drugi dom brokerski w Japonii, spadł 10 proc. po ogłoszeniu planu pozyskania na rynku 240 mld jenów (2,5 mld dol.) poprzez sprzedaż akcji. Z kolei Mizuho Financial Group, trzeci największy bank na archipelago, potaniał o 3,8 proc. w reakcji na spekulacje, że również ta grupa jeszcze w tym tygodniu zacznie sprzedaż swoich akcji.

Regionalny indeks MSCI Asia Pacific spadł o 0,8 proc. Na trzy akcje zyskujące aż pięć tarciło na wartości. Wskaźnik monitoruje prawie tysiąc firm od Korei Południowej po Nową Zelandię.

“Inwestorzy sceptycznie zapatrują się na możliwość wzrostu zysków Daiwa w obecnych trudnych warunkach. Przychody z działałności brokerskiej przesywaja stagnację, popyt na fuzje i przejęcia zapewne nie odrodzi się natychmiast, a bankowość inwestycyjna nie jest juz tak rentowna, jak w przeszłosci” – komentuje Masaru Hamasaki, starszy strateg w Toyota Asset Management w Tokio.

Japońśki indeks Nikkei siadł na 1,15 proc., Hang Seng w Hongkongu zmniejszył sie o 0,30 proc. . podobnie straciła południowokoreańska giełda Kospi wykazuje spadek 0,26 proc.

Reklama

Odporność prezentują natomiast giełdy chińskie. Wskaźnik CSI 200 wzrósl o 1,40 proc.

ikona lupy />
Giełdy azjatyckie 29-06-2009 / Bloomberg