Po raz trzeci w ciągu czterech miesięcy Richard Fuld, szef Lehman Brothers dokonał przetasowań personalnych wśród członków kierownictwa firmy, która negocjuje z zewnętrznymi inwestorami w sprawie dokapitalizowania i sprzedaży aktywów hipotecznych.

Lehman Brothers Holdings, jeden z czterech wielkich banków inwestycyjnych na Wall Street, do poprzednich strat musiał w drugim kwartale rozliczeniowym dopisać kolejną kwotę 2,8 mld dol. W tym miesiącu bank ma ogłosić wyniki za swój trzeci kwartał oraz rezultaty rokowań z inwestorami oraz wskazać ewentualnych nabywców papierów hipotecznych.

Teraz z Lehmana odszedł Jeremy M.Isaacs, szef operacji międzynarodowych i Andrew Morton, szef działu operacji walutowych. Wcześniej, w czerwcu Fuld rozstał się z Joseph’em Gregory’m, z którym współpracował przez niemal 30 lat. Jego miejsce, jako prezydent spółki zajął Bart McDade.

Lehman rozmawia z Korea Development Bank na temat pozyskania środków finansowych. Bank negocjuje również ze znanymi funduszami inwestycyjnymi, jak Kolberg Kravis Roberts & Co., czy firmami private equity, w tym Carlyle Group.

Reklama
T.B., Bloomberg