Exim Tour, który był wymieniany w grupie biur podróży zagrożonych upadkiem, odzyskał dobrą kondycję finansową. To zasługa nowego inwestora, który w połowie września pojawił się w spółce. Egipski Travel Ways dotychczasowy kontrahent firmy, zajmujący się pośrednictwem hotelowym, kupił w niej 30 proc. udziałów, co pozwoliło pokryć stratę, jaką notowała. Na koniec 2008 r. sięgnęła ona 5 mln zł.
Stabilność firmie ma przynieść odkupienie od Mohammeda Ellili 70 proc. udziałów operatora przez grupę Exim Tours Czechy, która ma swoje biura na Węgrzech, Słowacji i Rumunii. Dowodem tego, jest mianowanie dotychczasowego prezesa grupy – Ferid Nasr – szefem polskiej spółki. – Nie ma mowy o wycofaniu się firmy z polskiego rynku – zapewnia Abdelfettah Gaida, nowy wiceprezes Exim Tours.
O tym, że Exim chce się wycofać z Polski, zaczęło się mówić, gdy do sprzedających wycieczki firmy agentów trafiło pismo, z którego wynikało, że część rezerwacji z Exim Tours zostało przeniesiona do Four Seasons Holidays. Jak wyjaśnia Mohammed Ellili, prezes Four Seasons Holiday, to był jednorazowy przypadek, związany z tym, że Exim Tours wygasła umowa na trzy hotele, które były w ofercie.
O tym, że Exim ma przed sobą dobre perspektywy, są przekonani eksperci i konkurencja. – Firma zyskała poparcie u silnej firmy, będącej liderem na czeskim rynku. Jej doświadczenie może motywować do zmian, które podratują sytuację polskiego biuro. Najważniejsze jest jednak dokapitalizowanie, które Exim Tours otrzymał – zauważa przedstawiciel jednego z największych touroperatorów.
Reklama
Na koniec listopada, Exim Tours spodziewa się osiągnąć zysk w rzędu 2,5 mln zł. Biuro podróży liczy bowiem, że do tego czasu uda jej się odzyskać 2 mln zł, jakie jest jej winne biuro podróży Kopernik, które w lipcu ogłosiło upadłość. Poza tym, jak dodaje, tegoroczny sezon letni nie był najgorszy dla biura. Z jego usług skorzystało 150 tys. klientów. – Wycieczki Exim Tours zajęły 3 miejsce wśród najlepiej sprzedających się ofert wakacyjnych – informuje Anna Zielińska, z Fly.pl.