Pod obywatelskim projektem ustawy przywracającym przypadające 6 stycznia święto Trzech Króli jako święto państwowe zebrano 553 259 podpisów. O poparcie tej inicjatywy zwróciło się niedawno w liście do marszałka Sejmu prezydium Konferencji Episkopatu Polski.

"Święto Trzech Króli jest najstarszym ze świąt chrześcijańskich, związanym z narodzinami Jezusa Chrystusa, obchodzonym nawet wcześniej niż święto Bożego Narodzenia. Przyczyną wyjątkowego znaczenia święta Trzech Króli jest jego uniwersalne przesłanie" - podkreślał Kropiwnicki.

Jak dodał, "pokłon mędrców ze wschodu, nie będących członkami narodu Izraela oznaczał bowiem potwierdzenie misji zbawiciela w wymiarze międzynarodowym".

Kropiwnicki przypomniał, że święto Trzech Króli było w Polsce dniem wolnym od pracy do roku 1960. Dodał, że mimo zniesienia tego święta jako dnia wolnego "w świątyniach polskich obserwuje się wtedy większą liczbę wiernych niż w inne święta, co wskazuje na to, iż mimo zniesienia dnia wolnego od pracy w świadomości Polaków istnieje przekonanie o ważności tego dnia".

Reklama

Kropiwnicki przypomniał, że obecnie jako dzień wolny od pracy święto Trzech króli obchodzone jest w dziewięciu krajach Unii Europejskiej, m.in. w Niemczech, Grecji, Hiszpanii, Włoszech, Austrii, a także w Szwecji i Finlandii.

"Zwracam jednocześnie uwagę, że Polska nie przoduje wśród krajów Unii Europejskiej co do ilości dni wolnych od pracy w ciągu roku, znajduje się pod tym względem na miejscu 12." - powiedział Kropiwnicki.

Zaznaczył też, zgodnie z konkordatem Polska po porozumieniu z władzami Kościoła może w drodze ustawowej rozszerzać wykaz dni świątecznych będących dniami wolnymi od pracy.

Kropiwnicki przekonywał także, że skutki społeczne ustawy będą niezwykle pozytywne. "W odczuciu społecznym bardzo wyraźnie akcentowany jest aspekt przywrócenia święta jako dnia wolnego od pracy w kontekście powrotu do wielowiekowej tradycji Polski. Takie przywrócenie jest także likwidacją skutków represji, wprowadzonych przez reżim komunistyczny pod przywództwem Władysława Gomułki w stosunku do wiary katolickiej i Kościoła katolickiego w Polsce, które wyrażały się prześladowaniami księży, wspólnot parafialnych i społeczeństwa katolickiego" - mówił Kropiwnicki. (PAP)