Wzrost wartości pieniądza zapewne także zwiększy fuzje w samej Japonii, gdyż japońscy eksporterzy dążą do zmniejszenia kosztów, aby zneutralizować rosnące ceny swoich towarów za granicą – mówi Koji Hirai, dyrektor wykonawczy Kachitas Corp, firmy wyspecjalizowanej w doradzaniu fuzjom i akwizycjom (M&A).

Japońskie spółki już skorzystały z 30-proc. wzrostu wartości jena wobec dolara w okresie ostatnich dwóch lat. Jak wynika z szacunków Bloomberga zrealizowały one ponad 800 akwizycji za granicą w łącznej kwocie 90,8 mld dolarów. Zakumulowane zyski japońskich firm osiągnęły 3,2 biliony dolarów na dzień 31 marca, czyli o 4 proc. więcej niż przed rokiem.

Według indeksu MSCI World, obejmującego 1,657 firm, ich wartość spadła w okresie minionych dwóch lat o 29 proc. co dla zasobnych w gotówkę nabywców stwarza okazję do atrakcyjnych zakupów.

Ton zagranicznym akwizycjom wśród japońskich firm w tym roku nadaje koncern Kirin Holdings, producent piwa, żywności i leków, który wydał 4,9 mld dolarów na przejęcie pełnej kontroli na australijską firmą Lion Nathan z Sydney i prawie połowy aktywów San Miguel Brewery na Filipinach.

Reklama

Koncern Takeda Pharmaceutical z Osaki rozważa przejęcia w Ameryce Południowej i jest zainteresowany ekspansją w segmencie leków generycznych. W zeszłym roku firma ta wydała 8,9 mld dolarów na zakup amerykańskiej spółki Millennium Pharmaceuticals z Massachusetts.

Z kolei Akebono Brake Industry, spółka podlegająca Toyota Motor, spodziewa się sfinalizowania pod koniec tego roku zaplanowanego zakupu północnoamerykańskiego oddziału niemieckiego koncernu Robert Bosh, wytwarzającego hamulce.

Część koncernów samochodowych, w tym Toyota i Honda, planuje przeniesienie produkcji niektórych swoich modeli do USA, właśnie w reakcji na silnego jena. W ślad za nimi mogą podążyć producenci części samochodowych – twierdzi Ashvin Chotai, dyrektor zarządzający Intelligence Automotive Asia.

ikona lupy />
Ostatnie toyoty zjeżdżają z linii produkcyjnych w Japonii... / Bloomberg