W najbliższym czasie nie można wykluczyć chwilowego odreagowania ostatnich spadków, gdyż notowania eurodolara są już dość silnie wyprzedane. Kurs tej pary walutowej wciąż posiada jednak potencjał do zniżki przynajmniej do poziomu 1,3800. W jego kierunku może zmierzać po wspomnianej ewentualnej korekcie.

Bieżący tydzień, podobnie jak ubiegły, będzie dość bogaty w istotne wydarzenia makroekonomiczne. Inwestorzy oczekują przede wszystkim na styczniowe dane z amerykańskiego rynku pracy (te oficjalne poznamy w piątek). Oprócz nich istotne dla rynku mogą okazać się również posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego i Banku Anglii (zakończą się one w czwartek) oraz wtorkowe wystąpienie przedstawiciela administracji Obamy przed Senatem związane z propozycją zmian regulacji sektora bankowego.

Dzisiaj umiarkowany wpływ na notowania EUR/USD może mieć zaplanowany na godz. 16.00 odczyt indeksu ISM dla amerykańskiego przemysłu. Oprócz niego z istotniejszych danych poznamy jeszcze dochody i wydatki Amerykanów oraz wydatki na inwestycje budowlane z USA.

Początek dzisiejszej sesji przyniósł dynamiczne umocnienie złotego. Kurs EUR/PLN zszedł nieco pod psychologiczną barierę 4,0000. Nie można jednak jeszcze mówić o jej trwałym przebiciu. W najbliższych godzinach będzie ona prawdopodobnie w dalszym ciągu testowana. Rodzima waluta umacnia się mimo gorszego od prognoz odczytu indeksu PMI dla polskiego przemysłu. Dzisiaj będzie miała miejsce jeszcze jednak publikacja z Polski – o godz. 10.00 poznamy prognozę styczniowej inflacji przygotowaną przez Ministerstwo Finansów. Nie powinna ona mieć ona jednak zbyt dużego wpływu na notowania złotego.

Reklama