Victor Muller, prezes Spykera, przyznał, że 1/3 gotówki, którą ma zapłacić, nie udało się jeszcze zorganizować. Jest jednak przekonany, że akwizycja zostanie sfinalizowana w ciągu kilku miesięcy.
Spyker, który sprzedaje tylko kilkadziesiąt ręcznie robionych samochodów rocznie, ujawnił dalsze szczegóły transakcji, bo jego finanse są szczegółowo prześwietlane przez szwedzkie media. Pojawiają się między innymi pytania o tożsamość anonimowych inwestorów.
Firma podała, że będzie potrzebowała 1 mld dol., by przywrócić Saabowi rentowność, i twierdzi, że ma już na to zapewnione środki. Od tego zależy przyznanie 400 mln euro kredytu przez Europejski Bank Inwestycyjny. Większość pozostałej sumy będzie pochodziła z finansowania zadeklarowanego przez GM. Amerykański koncern otrzyma za to wymienialne akcje uprzywilejowane w nowej firmie Spyker-Saab.
Reklama
Pierwsza transza w wysokości 50 mln dol., która ma zostać zapłacona w momencie podpisania umowy, została już zorganizowana dzięki kredytom od Tenaci Capital, której właścicielem jest Muller i GEM Global Yield Fund, nowojorska firma inwestycyjna. Muller odmówił podania źródeł finansowania Tenaci, mówiąc, że jest związany klauzulą poufności.
Dalsze 24 mln dol., które GM ma otrzymać w lipcu, nie zostały jeszcze zorganizowane, ale Muller powiedział, że liczni potencjalni inwestorzy, zarówno instytucjonalni, jak i prywatni, zwrócili się do Spykera z propozycją finansowania.
Muller ma nadzieję, że kluczowy kredyt z Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który szwedzki rząd już zgodził się zagwarantować, zostanie zaaprobowany w ciągu najbliższych dwóch, trzech tygodni, a cała transakcja zostanie sfinalizowana wkrótce potem.
– Wszystko zależy teraz od zapewnienia kredytu z EBI – powiedział.
ikona lupy />
Spyker / Bloomberg