Wśród dużych przedsiębiorstw o przychodach netto powyżej 30 mln zł na pierwszym miejscu znalazł się PKO (PKOBP) (70-proc. rozpoznawalność) przed swoim największym konkurentem bankiem Pekao (56 proc.). Na kolejnych pozycjach w obu badanych grupach spółek znalazły się trzy bankiING Bank Śląski, Bank BPH i BZ WBK. Takie wyniki uzyskano w badaniu „Ocena oferty bankowej dla dużych i największych firm” wśród 440 przedsiębiorstw (73 z nich pochodziło z listy 500 największych polskich firm, tworząc kategorię „największe polskie firmy”).
Badanie na przełomie 2009 i 2010 roku przeprowadziło Centrum Badań Marketingowych Indicator i Warszawski Instytut Bankowości (WIB). Z ankiety wynika również, że 51 proc. największych polskich firm korzysta z usług banku Pekao, za nim plasuje się PKO BP (43 proc. wskazań) przed BRE Bankiem (32 proc.) i Bankiem Handlowym (30 proc.).
Nic więc dziwnego, że inne banki, które chcą rozbudować swoją ofertę dla przedsiębiorstw, stawiają na małe i średnie firmy. Takie decyzje ostatnio podjęły między innymi Millennium oraz Kredyt Bank. Zapowiedziały one, że chcą podbić sektor MSP dzięki dostępności kredytów oraz aktywizacji mobilnych doradców bankowych.
Firmy w badaniu Indicatora wypowiedziały się także o największym kłopotach, jakie mają we współpracy z bankami. Okazuje się, że najbardziej przeszkadza im biurokracja oraz złożoność procedur przy korzystaniu z usług finansowych. Zwróciły także uwagę na zbyt wysokie ceny usług oraz niedopasowanie oferty banków do własnych, indywidualnych potrzeb. Przedsiębiorcom nie podoba się również zbyt wysokie oprocentowanie kredytów oraz zbyt niskie odsetki naliczane od lokat. Kłopoty sprawia także wygórowane, według przedsiębiorców, żądanie banków dotyczące zabezpieczeń.
Reklama
ikona lupy />
Słabe strony polskiego sektora bankowego / DGP