Jak donosi agencja Bloomberg, Kenneth Rogoff, profesor Harvard University, szacuje, że w ciągu 10 lat tempo wzrostu gospodarczego obniży się w Chinach z obecnego poziomu ok. 10 proc. do 2 proc. w skali roku. Według byłego głównego ekonomisty Międzynarodowego Funduszu Walutowego tak drastyczny spadek wzrostu PKB wywoła kryzys nie tylko w Państwie Środka, lecz także w Japonii i Korei Południowej. Negatywnie wpłynie także na sytuację ekonomiczną w Ameryce Łacińskiej.

Rogoff, który w 2008 roku przewidział załamanie wielkich instytucji finansowych, twierdzi, iż niemożliwe jest, by jakikolwiek kraj funkcjonował przez 10 lat bez żadnych zawirowań gospodarczych. W takiej sytuacji zahamowanie tempa wzrostu gospodarczego w Chinach wydaje się jedynie kwestią czasu. Ekonomista dodaje, iż znaczny spadek tempa przyrostu PKB Państwa Środka jest nieunikniony i najbliższe lata będą dla Chin prawdziwym sprawdzianem z wiedzy o ekonomii i efektywnych metodach gospodarowania dostępnymi zasobami.