Jak podaje agencja Bloomberg, od dzisiaj rusza sprzedaż 5-letnich i 10-letnich obligacji emitowanych przez rosyjski rząd. Szacuje się, że Rosjanie będą mogli pozyskać kapitał sięgający nawet 7 miliardów dolarów. Na podobny krok zecydował się Egipt, który sprzedaje 10-letnie obligacje o łącznej wartości miliarda dolarów i 30-letnie warte pół miliarda dolarów.

Dzięki emisji papierów wartościowych Rosja chce sfinansować zadłużenie publiczne. Sprzedaż długu zagranicznym inwestorom, odbywa się na atrakcyjniejszych warunkach niż w przypadku obligacji amerykańskiego Skarbu Państwa. Zarówno dla obigacji o terminie zapadalności 5 i 10 lat, bardziej opłaca się inwestować w te rosyjskie niż Stanów Zjednoczonych, ze względu na wyższą stopę zwrotu. Według nieoficjalnych informacji, stopa zysku z zakupu egipskich papierów może wynieść ok. 7 proc.

Co więcej, biorąc pod uwagę ostatnie komentarze specjalistów inwestorzy chętniej zdecydują się na zakup rosyjskich i egipskich obligacji. Według Pacific Investment Management, największego na świecie funduszu inwestującego w obligacje, o wiele atrakcyjniejsze są inwestycje w papiery wartościowe emitowane przez kraje rozwijające się niż takie państwa jak Stany Zjednoczone, Wielką Brytanię, czy kraje z Europy Zachodniej. Analitycy uważają, że w najbliższym czasie rynki wschodzące będą rozwijały się nawet 3 razy szybciej niż państwa o ustabilizowanym poziomie dobrobytu.

Potwierdzeniem opinii specjalistów są wczorajsze dane zaprezentowane przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Według IMF Stany Zjednoczone, Japonia i Niemcy będą rozwijały się w tym roku w tempie 2,3 proc., zaś gospodarki wschodzące w tempie ponad dwukrotnie szybszym, wynoszącym ok. 6,3 proc. w skali roku.

Reklama

W przypadku Polski, najwyższa stopa zwrotu z obligacji emitowanych przez Skarb Państwa wyniosła w marcu br. 6,75 proc.

ikona lupy />
Maklerzy na nowojroskiej giełdzie NYSE pilnują kursu akcji, Treasuries i złota / Bloomberg