Natychmiast po rozpoczęciu transakcji o godz. 9.30 rano (czasu lokalnego) wskaźnik Dow Jones wzrósł o około 400 punktów - ponad 3 procent - i zwyżka tego rzędu utrzymywała się do południa. Zwyżkowały także, i to nawet bardziej niż Dow Jones, pozostałe główne indeksy: Nasdaq i S&P (odpowiednio o 3,8 i 4,1 procenta).

Giełda odrobiła tym samym większość strat z zeszłego tygodnia, kiedy Dow Jones spadł o 5,7 proc., a Nasdaq i S&P jeszcze niżej. Spadki wywołały obawy, że jeśli Grecja nie otrzyma ratunkowej pożyczki, wywoła to kryzys w pozostałych zadłużonych krajach europejskich strefy euro, a w efekcie znaczny spadek kursu tej waluty. Niższy kurs euro podrażałby eksport amerykański do krajów Europy, która jest dla USA największym rynkiem zbytu.

Na Europejski Mechanizm Stabilizacyjny o wartości 500 mld euro, który ma zapobiec rozprzestrzenieniu się greckiego kryzysu na kolejne kraje, składają się dwa elementy. 60 mld euro ma zapewnić Komisja Europejska dzięki pożyczkom na rynkach kapitałowych, gwarantowanym z niewykorzystanych funduszy w wieloletnich ramach budżetowych UE. Kolejne 440 mld euro to pożyczki i gwarancje kredytowe, udzielane krajowi w potrzebie przez inne kraje strefy euro.

Międzynarodowy Fundusz Walutowy (MFW) udostępni 220-250 mld euro, co oznacza, że cały pakiet może sięgnąć 750 mld euro w ciągu trzech lat. Europejski Bank Centralny - w razie konieczności - ma skupować na rynku wtórnym obligacje krajów, które mają trudności z finansowaniem swojego zadłużenia.

Reklama