Zgodnie z komunikatem wydanym przez BP, koncern anulował wypłatę już zatwierdzonej dywidendy za I kwartał, która miała trafić do inwestorów 21 czerwca. Nie będą również wypłacone dywidendy za II i III kwartał roku. BP poinformowało także, że zmniejszy wydatki i sprzeda aktywa, aby zwiększyć zasoby wolnej gotówki.

Wczoraj po spotkaniu z prezydentem Barackiem Obamą kierownictwo BP zgodziło się odłożyć ze swoich środków 20 mld dolarów na specjalny fundusz na wypłaty rekompensat za szkody wywołane wyciekiem ropy w Zatoce Meksykańskiej.

Fundusz ma być zarządzany przez firmę powierniczą niezależną od BP. Odszkodowania mają dostawać przedsiębiorstwa i osoby indywidualne, które poniosły straty finansowe w rezultacie wycieku ropy.

Biały Dom oświadczył po spotkaniu Obamy z kierownictwem BP, że koncern jest finansowo wystarczająco silny, by móc zapłacić odszkodowania i nadal funkcjonować. "Wierzymy, że firma ma silne aktywa" - powiedział dziennikarzom Główny doradca prezydenta USA Baracka Obamy ds. energii Carol Browner.

Reklama