Polska swój cel w zakresie rozwoju wykorzystania energii odnawialnej przyjęła na mocy Traktatu Akcesyjnego, zobowiązując się, że w 2010 roku 7,5 proc. energii w krajowym bilansie zużycia energii elektrycznej brutto pochodzić będzie ze źródeł odnawialnych (OZE).
Za kilka miesięcy dobiegnie końca rok 2010, w którym Polska miała wypełnić tzw. cel indykatywny, a równocześnie rozpocznie się okres dziesięciu lat, w którym nasz kraj realizować będzie cel obligatoryjny w zakresie udziału energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych w krajowym zużyciu energii elektrycznej brutto.
Według Polskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej (PSEW) problem rozwoju energetyki odnawialnej staje się coraz bardziej dotkliwy.
Na koniec roku 2009 stan realizacji celu indykatywnego przez Polskę szacowany jest zaledwie na ok. 70 proc. Udział energii odnawialnej w krajowym zużyciu energii elektrycznej brutto wyniósł na koniec 2009 roku ok. 5,5 proc. zamiast zakładanych 7,5 proc. – wszystkie źródła OZE wygenerowały ok. 8,6 TWh energii elektrycznej, przy zużyciu energii elektrycznej brutto na poziomie 149 TWh.
Reklama
Większość energii ze źródeł odnawialnych pochodzi z dużych systemowych elektrowni stosujących współspalanie. Współspalanie biomasy z węglem w elektrowniach systemowych i w elektrociepłowniach daje obecnie w Polsce 4,2 TWh.
Elektrownie wodne dostarczają 2,4 TWh, z wiatru produkowana jest 1 TWh energii elektrycznej, reszta energii odnawialnej pochodzi ze spalania biomasy i biogazu w źródłach małych i elektrociepłowniach przemysłowych.
Od 1 stycznia 2011 roku Polska powinna zacząć realizować cel obligatoryjny w zakresie wykorzystania energii odnawialnej, tak by doprowadzić do 15 proc. udziału energii wytwarzanej w źródłach odnawialnych w całej energii pierwotnej w roku 2020.
Obserwując stan rozwoju sektora OZE, przedstawiciele branży energetycznej są poważnie zaspokojeni, czy istniejące bariery, począwszy od tych politycznych, przez proceduralne, a kończąc na społecznych, pozwolą założone cele osiągnąć.